Firma COROS przebojem wdarła się na rynek urządzeń naręcznych, oferując na początku bardzo proste modele, które wspierały niewiele dyscyplin sportowych oraz oferowały bardzo ograniczone opcje treningowe. Na tle konkurencji Chińczycy wypadali blado, a ich do złudzenia przypominające sprzęt firmy Garmin rozwiązania nie potrafiły przebić się do szerszego grona odbiorców.
Z czasem jednak COROS postawił na solidność oraz rozpoczął udoskonalanie swoich modeli. Zmiany te są przemyślane ponieważ każda nowa funkcja treningowa jest wprowadzana do całej rodziny produktów nie wykluczając starszych modeli takich jak PACE czy APEX.
Ten wpis będzie dotyczył funkcji mocy biegowej wprowadzonej w ostatniej aktualizacji, która oprócz estymacji Watów wprowadza pełne wsparcie dla biegowego czujnika mocy STRYD.
Pomiar mocy – zasada działania
Zegarki firmy Coros do wyznaczenia wartości mocy nie potrzebują zewnętrznych czujników takich jak pas tętna czy czujnik typu footpod. Wartość watów jest estymowana z ruchu ręki jednocześnie wykorzystując akcelerometry umieszczone w zegarku. Chińczycy nie są prekursorami takiego sposobu mierzenia mocy, bo pierwszą firmą która zdecydowała się na takie rozwiązanie była była firma Polar, jednak w ich wykonaniu szacowanie mocy wypadło słabo.
Oto jak wypada pomiar mocy przypadku firmy Coros:
- COROS POWER – pomarańczowy, STRYD – zielony
- COROS POWER – pomarańczowy, STRYD – zielony
- COROS POWER – pomarańczowy, STRYD – zielony
- COROS POWER – pomarańczowy, STRYD – zielony
- COROS POWER – pomarańczowy, STRYD – zielony
- COROS POWER – pomarańczowy, STRYD – zielony
- COROS POWER – pomarańczowy, STRYD – zielony
- COROS POWER – pomarańczowy, STRYD – zielony
Porównując poszczególne wykresy, widoczne jest przesunięcie wartości, które mierzy COROS w odniesieniu do czujnika Stryd. Moc mierzona z nadgarstka jest mniej stabilna a pomiary charakteryzują się większymi wahaniami wartości niż dane zebrane za pomocą sensora na bucie.
Coros radzi sobie dobrze z rozpoznawaniem i rejestrowaniem poszczególnych przyspieszeń oraz przewyższeń. Sam pomiar różni się długościami poszczególnych interwałów, jednak osobiście jestem zaskoczony dokładnością działaniu tego algorytmu.
Współpraca z czujnikiem STRYD
Firma COROS w przeciwieństwie do marki Garmin zdecydowała się na pełną współpracę z czujnikiem biegowym STRYD udostępniając między innymi możliwość tworzenia treningów biegowych w oparciu o ten parametr.
Na chwilę obecną wyłącznie Apple Watch pozwalał na planowanie tego typu aktywności. Treningi takie tworzymy w aplikacji mobilnej, a poradnik jak krok po kroku przygotować schemat znajdziecie się na moim kanale YouTube.
Sensor biegowy dodajemy jak każdy inny czujnik do zegarka i będzie on rejestrował dane w przypadku uruchomienia aktywności bieganie.
Dodatkowo możemy dostosować ekran treningowy umieszczając na nim kluczowe parametry jakimi są średnia oraz aktualna moc, czy wartość watów w ujęciu okrążenia.
Na chwilę obecną można również przesłać do zegarka dwa kompletne plan treningowy przygotowujące do dystansu 10km i półmaratonu całkowicie oparte o trening na podstawie mocy.
Podsumowanie
Firma COROS nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w temacie rozwoju swoich produktów. Chińczycy wykorzystali potencjał pomiaru mocy, który może nie jest idealny, ale może być ciekawym bodźcem treningowym. Miejmy nadzieję, że do platformy dołączą nowe plany treningowe wspierane przez firmę STRYD.
Przecież Coros to firma amerykańska założona w Virginii i później przeniesiona do Kalifornii. Oczywiście po pewnym czasie największym inwestorem została firma z chińskim kapitałem, ale trochę razi w oczy nazywanie Coros Chińczykami.
Poza tym bardzo ciekawa recenzja
Jestem pasjonatem biegania długodystansowego i szukam tylko nowych czasów na bieganie, więc artykuł okazał się całkiem przydatny i ciekawy. Ponieważ czasy są opisane dość ciekawie