Recenzja Garmin 310XT – funkcje zaawansowane

Po pierwszej części recenzji http://www.goultra.pl/garmin-310xt-podstawowe-funkcje/ chciałem opisać funkcje, które według mnie bardzo wzbogacają ten zegarek, m.in. plany treningowe, tworzenie własnych treningów i korzystanie z kursów.

Plany treningowe i treningi

Garmin oferuje użytkownikowi swoje plany treningowe, które można wgrać do zegarka z poziomu Garmin Connect.

Niestety na dzień dzisiejszy nowa wersja Garmin Connect nie obsługuje planów treningowych.

Gdy chcemy wybrać segment planów na ekranie wyświetli się pole:

Aby wybrać odpowiedni plan treningowy musimy przejść do starszej wersji portalu. A tam mamy do wyboru plany do biegania, jazdy na rowerze i triathlonu. Planów do pływania nie możemy jeszcze wybrać.

Plany są zróżnicowane, nie są monotonne, mamy w nich treningi interwałowe, fartleki, długie wybiegania i inne. Pamiętajmy, że to jednak plany uniwersalne. Plany możemy wrzucić do kalendarza, a następnie do zegarka. Po zgraniu do kalendarza, wszystko wygląda tak:

Zaplanowane treningi, są oznaczone kolorem fioletowym. Poszczególne treningi, można przesuwać dowolnie w kalendarzu. Cały kalendarz, da się przesłać do zegarka. Pojemność pamięci zegarka jest jednak ograniczona. W przypadku 12 tygodniowego planu treningowego, zmieści się 6-7 tygodni planu treningowego w zależności od ilości treningów. Przesyłanie całego planu treningowego, trwa kilka minut.

I tu problem, który pojawia się od czasu do czasu, a mianowicie przesyłanie aktywności z zegarka na platformę. Na komputerze tworzy się folder, do którego zgrywają się treningi. W przypadku, gdy pojawiają problemy (treningi nie pojawiają się w Garmin Connect), należy folder Garmin na komputerze wyczyścić z zawartości.

Przesłane treningi pokażą się w menu zegarka Treningi, w menu Treningi własne. Gdy zgodnie z kalendarzem rozpoczyna się plan treningowy, w menu pojawi się nowa zakładka Zaplanowane. W zakładce tej możemy wybrać trening przypisany do danego dnia. Po zakończeniu treningu, zostanie on odhaczony w zegarku i oznaczony „✔”, a pole treningu będzie matowe.

Mamy również możliwość utworzenia pojedynczego treningu z poziomu platformy Garmin Connect lub z poziomu zegarka.

Z poziomu Garmin Connect robimy to w następujący sposób:

Trening, może być wysłany do urządzenia bezpośrednio z poziomu tworzenia treningu lub dodany do kalendarza i przesłany jako zaplanowany trening.

Z poziomu zegarka robimy to w następujący sposób:

Menu->Trening->Treningi->Własne->Nowy

W tym momencie ustalamy kolejne segmenty treningowe, w jakich zamierzamy biegać.

Po wyborze treningu z zegarka na ekranie wyświetli się pole z pierwszym etapem treningu:

Trening rozpoczynamy przyciskiem START. Ważna uwaga, w przypadku korzystania z treningu, nie działają ustawienia AUTOLAP  (co moim zdaniem jest dużym minusem – pisałem maila do Garmina, ale nic się w tej sprawie nie zmieniło).

W przypadku, gdy biegniemy za wolno, zegarek powiadomi nas dźwiękiem i wibracją, a na ekranie wyświetli się komunikat:

 Gdy biegniemy za szybko:

Gdy biegniemy w zakładanej strefie na ekranie wyświetli się komunikat:

Analogicznie jest dla stref tętna, tylko zmienia się komunikat na „tętno jest za niskie”, tętno jest za wysokie”. Komunikaty te są powtarzane w interwale 5 sekundowym i warto znaleźć się w dobrej strefie, bo zaczyna to być irytujące.

Po zakończeniu etapu (lub po naciśnięciu przycisku LAP) zegarek automatycznie przejdzie do kolejnego etapu treningu. Na ekranie wyświetlą się założenia kolejnego etapu:

Po zakończeniu wszystkich etapów treningu, zegarek wesołą melodyjką powiadomi nas o zakończeniu treningu i na ekranie wyświetli się komunikat:

Można dalej kontynuować trening, ale zegarek automatycznie się spauzuje, więc trzeba nacisnąć ponownie START.

Korzystanie z kursów

Do Garmina 310XT, można również wgrać wcześniej zaplanowany kurs. Kurs to linia, za którą będziemy podążać w czasie treningu. Istnieje kilka możliwość wgrania kursów do zegarka. Garmin poleca swoje narzędzie ze strony Garmin Connect:

Dla mnie jest on jednak dosyć toporny i go unikam. Korzystam ze strony http://www.gpsies.com/.

Rysowanie map jest tu szybsze, bardziej intuicyjne i również można bezpośrednio przesyłać mapy do Garmina. (Opis platformy zamieszczę w kolejnym poście).

Po wrzuceniu kursu do zegarka pojawia się on w polu:

Menu->Treningi->Kursy

Wybieramy interesujący nas kurs i na ekranie mamy dostępne 3 dodatkowe pola:

Kompas:

Profil wysokości dla danego kursu:

oraz pole z dystansem kursu i planowanym czasem przybycia:

Aktywne jest pole Virtual Partner, a nasz partner jest również widoczny na mapie i na profilu wzniesień.

I tak podążamy sobie za linią lecz w przypadku, gdy zejdziemy na złą drogę, Garmin skutecznie nas o tym powiadomi:

Komunikat ten znika, tylko w przypadku gdy naciśniemy enter lub wrócimy na dobrą drogę.

Po zakończeniu kursu na ekranie pojawi się komunikat

Zegarek oferuje również opcje powrotu do startu, rysuje wtedy linię, dzięki której na azymut, będziemy mogli zmierzać do początku kursu. Podaje wtedy również odległość w linii prostej do czasu oraz orientacyjny czas przybycia.

Niestety trzeba uważać, ponieważ można w bardzo prosty sposób zawiesić pamięć urządzenia. Przesłanie zbyt dużej ilości kursów powoduje, że zegarek albo się wyłącza po załączeniu kursu lub w ogóle się nie włącza. Akurat udało mi się zawiesić zegarek do tego stopnia, iż nie pomógł nawet Master reset. Na szczęście Garmin pomógł i podał inny sposób resetowania zegarka.

Dosyć częstą sytuacją, która zdarza się podczas dłuższych wybiegań i korzystaniu z kursów to znikanie linii, po której zmierzamy. Należy wtedy zmniejszyć powiększenie i linia pojawia nam się ponownie. Mapa jest czytelna przy powiększeniu 200m, większe powiększenie powoduje, że widoczny jest okrąg wokół naszej pozycji, co widać na zdjęciu powyżej.

Podsumowując, kursy działają bardzo sprawnie, można je powiększać i pomniejszać bez opóźnień w pracy zegarka, kierunek mapy ustawia się zgodnie z kierunkiem naszego obrotu, a mapa jest naprawdę czytelna.

To w zasadzie wszystkie funkcje, które chciałem omówić dla tego zegarka. Pokuszę się jeszcze o wykorzystanie go na rowerze i zrobię krótki opis.

Podsumowanie

Jeżeli chodzi o funkcje biegowe, to Garmin wykonał kapitalną pracę nad tym zegarkiem. Stabilny sygnał GPS, 20h pracy na baterii, wibracja, moduł treningów oraz wgrywanie kursów, to rzeczy które dla mnie miały kluczowy wpływ ma wybór tego zegarka. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, to do gumowej obudowy, która w miarę szybko się niszczy. Moim zdaniem w oprogramowaniu biegowym brakuje \również automatycznego okrążenia co kilometr, w przypadku prowadzenia treningów. Sporadycznie pojawiają się problemy z przesyłaniem treningów do i z zegarka.

Jednak trzeba powiedzieć, że należy życzyć firmie Garmin więcej tak udanych wynalazków jak ten zegarek, a model ten polecam.

Mam nadzieję, że recenzja pozwoli lepiej poznać zegarek i będzie pomocna w wyborze.

Jacek