Recenzja Garmin 935

Sportowców możemy podzielić na dwie grupy: Triathlonistów i pozostałych. No może nieco przesadzam, ale tylko nieco. Kto miał bowiem do czynienia z osobą(-ami) parającymi się triathlonem wie, że to osoby dość specyficzne, dla których – najczęściej – poza treningiem nie ma nic innego. Nic innego poza gadżetami. Dlatego też jest to klient wręcz idealny dla producentów urządzeń sportowych, zwłaszcza takich, które będą pokazywały cyferki i wykresy: pomiary mocy, zegarki z GPS-em, pomiary tętna, pozycję biegu itd., o rowerach kosztujących tyle co średniej klasy samochód z salonu nawet nie wspomnę. Nie dziwi więc, że najwięksi producenci do tego kawałka rynku podchodzą dość ochoczo i co chwilę wypuszczają coś nowszego i – w ich ocenie – coś lepszego od poprzedniego modelu. Patrząc genezę wszystko rozpoczęło się od modelu 910XT, który do dziś jest kultowy i gości na ręce niejednego zawodnika. Owszem, był wcześniej 310XT, ale nie do końca był sprzętem w pełni triathlonowym (brak zaawansowanych opcji treningu na basenie). Kolejnym był model 920XT, który dostał kolorowy wyświetlacz i komunikację po WiFi. Dalej mieliśmy modele wyposażone w optyczny pomiaru tętna i kilka pomniejszych udogodnień. Czy można zrobić coś więcej? Na salony wchodzi, z dość sporym przytupem, model 935, który dostał wszystko co poprzednicy, do tego ładne opakowanie i przyjemne dla oka graficzne rozwiązania. Czy jednak, posiadając któregoś z poprzedników, warto wydać kasę na najnowsze dziecko Garmina?

Pierwsze wrażenia

Kupując Garmin 935, w zależności od wariantu otrzymujemy następujący zestaw:

  • Zegarek
  • Kabel do transmisji danych
  • Instrukcję szybkiego uruchamiania
  • Pas tętna HRM SWIM oraz HRM TRI
  • Wymienny pasek
  • Pasek Quick Release Kit

Zegarek

Na pierwszy rzut oka nowy 935 to taki Fenix5, ale wersji plastikowej. Podobny kształt, ten sam układ przycisków oraz rozmiar. Tył zegarka posiada ten sam optyczny czujnik tętna, a menu ma nawet taką samą czcionkę. Są jednak pewne różnice. Po pierwsze 935 to waga, zegarek jest lekki jak piórko i w zasadzie nie czuć go na ręce, a wspomniany wcześniej czujnik pomiaru tętna jest niewyczuwalny. Na spodzie koperty umieszczono gniazdo ładowania. Pomimo obudowy z tworzywa, konstrukcja jest solidna i wykonana z wysokiej jakości materiałów. Wygląd i wykonanie, zdecydowanie na plus.

Kabel do transmisji danych i synchronizacja

Kabel, służący do ładowania, synchronizacji i transmisji danych zakończono portem, do którego podłączamy zegarek. Jednak, o ile wpinanie kabla nie sprawia większych problemów, to potrafi się on wypiąć w trakcie ładowania.

Synchornizacja

Synchronizacja odbywa się również, poprzez Bluetooth, WiFi oraz kabel, czyli wszystko do czego Garmin przyzwyczaił nas w swoich topowych modelach. WIFI jest w szczególności wygodne, ale pamiętajmy, że służy wyłącznie do transmisji danych, a nie do połączenia online.

Dokładność GPS i czas pracy

Nie da się ukryć, że wielu przyszłych użytkowników elektryzuje fakt dokładności GPS. Utarło się, że seria Forerunner jest dokładniejsza od rodziny Fenix. Składa się na to fakt braku metalowego pierścienia bezelowego, który zakłócał działanie anteny. W przypadku 5-tki jest już przyzwoicie, jak zatem sprawdza się nowy model przeznaczony dla triathlonistów?

Zegarek posiada trzy tryby zapisu śladu GPS:

  • Tryb Normalny (czas działania baterii około 24 godzin) + pomiar tętna z nadgarstka -20%
  • Tryb GPS + Glonass
  • Tryb UltraTrac (czas działania baterii do 60 godzin)

Trybu Ultratrac to taki dodatek, dla którego nie znajdujemy zastosowania, ponieważ jest na tyle niedokładny, że przebyty dystans mocno różni się od rzeczywistego. Oczywiście można go wykorzystać w przypadku pieszych wycieczek, jednak osobiście polecamy wyposażyć się w powerbank (należy jednak liczyć się z tym, że po podłączeniu zegarka nie założymy go na rękę).

Poniżej przykłady zapisu śladu:

  • Garmin 935 – niebieski Coros APEX – pomarańczowy

 

  • Garmin 935 – niebieski Coros APEX – pomarańczowy

  • Garmin 935 – niebieski Coros APEX – pomarańczowy

  • Garmin 935 – niebieski Polar Vantage V – pomarańczowy,

  • Garmin 935 – niebieski Polar Vantage V – pomarańczowy,

  • Garmin 935 – niebieski Polar Vantage V – pomarańczowy,

  • Garmin 935 – niebieski Polar Vantage V – pomarańczowy,

  • Garmin 935 – niebieski Polar Vantage M – pomarańczowy,

  • Garmin 935 – niebieski Polar Vantage M – pomarańczowy,

W zasadzie potwierdza się obiegowa teoria o lepszym sposobie zapisu śladu serii Forerunner. Zegarek radzi sobie bardzo dobrze w różnych rodzajach terenu, niezależnie czy jesteśmy w lesie, parku czy mieście. Zdarzają mu się potknięcia, w szczególności w mieście w przypadku wysokich budynków (wtedy ślad jest bardziej szarpany), ale to normalna przypadłość zegarków z GPS. W trakcie ponad miesięcznego używania sprzętu, nie były sytuacji, żeby urządzenie straciło połączenie lub żyło swoim życiem. Jest na prawdę dobrze.

Czas pracy

W teście balkonowym zegarek wytrzymał 21h i 35 minut, jednak w trakcie testu zegarek wyłączał optyczny czujnik tętna, co ma bezpośredni wpływ na czas pracy. Niestety nie jest to czas, deklarowany przez producenta, który ma wynosić 20h.

Pomiar optyczny jak działa taki pomiar?

Cały układ pomiarowy złożony jest z kilku elementów:

  • Źródła światła, które zazwyczaj stanowią diody LED kierują fale świetlne do skóry
  • Detektora DSP, który odbierającego odbite światło oraz
  • Akcelerometra, który mierzy ruch i jest używany łącznie z detektorem DSP

W dużym skrócie: monitor tętna wykorzystuje metodę zwaną PPG, czyli pomiar odbywa się poprzez pochłonięcie odbitego światła powracającego z naświetlenia skóry w miejscu gdzie znajdują się naczynia krwionośne. Mniej technicznie mówiąc, odczyt opiera się na tym, że światło wpadające do ciała rozprasza się w przewidywalny sposób uwzględniając takie zjawiska jak zmiana pulsu lub objętości krwi.

Tyle, jeśli chodzi o technikala. W praktyce najistotniejszym elementem są migające – w przypadku naszego Garmina trzy zielone – diody.

Dokładność

Oczywiście technologia PPG nie jest doskonała, a pomiar obarczony sporym błędem ze względu na czynniki, które mają na niego bezpośredni wpływ, w tym: powierzchnia styku zegarka z ciałem, obecność wody i potu, temperatura otoczenia.

Pewną wartością dodaną takiego rozwiązania jest to, że poza pomiarem tętna w trakcie aktywności zegarek mierzy tętno cały czas, kiedy jest noszony. Wynik pomiaru jest wyświetlany w postaci wykresu w widżetach.

W praktyce

Aby sprawdzić dokładność pomiaru wykonaliśmy szereg testów, które przeprowadzone zostały w różnych warunkach i dla różnych dyscyplin. Zamieszczamy tu tak naprawdę wycinek tego co udało się zebrać podczas treningów.

  • Garmin 935 – niebieski, pas tętna – pomarańczowy

  • Garmin 935 – niebieski, pas tętna – pomarańczowy

  • Garmin 935 – niebieski, pas tętna – pomarańczowy

  • Garmin 935 – niebieski, pas tętna – pomarańczowy

  • Garmin 935 – niebieski, pas tętna – pomarańczowy

  • Garmin 935 – niebieski, pas tętna – pomarańczowy

  • Garmin 935 – niebieski, pas tętna – pomarańczowy

Pomiar z nadgarstka ma zarówno swoich zagorzałych zwolenników, jak i rzeszę przeciwników. Oczywiście argumenty każdej ze stron są różne (z którymi w większości się zgadzam).

Jeżeli jednak  weźmiemy pod uwagę specyfikę pracy z tego typu pomiarem, to będziemy w stanie ją zaakceptować jak, np. jednostronny pomiar mocy w pedałach. Otóż sednem jest tutaj wartość uśredniona z całego treningu (w odniesieniu do pomiaru z paska umieszczonego na klatce piersiowej) ponieważ tętno chwilowe notuje na tyle wysokie odchylenia, że trening na „strefach” może okazać się niemożliwy (zwłaszcza dla osób z „wąskim” progiem).

Czy w takim razie opieranie się o uśredniony zapis w ogóle ma sens?

Dla kogo zatem optyczny pomiar tętna?

Jeżeli zależy Ci na dużej chwilowej dokładności pomiaru, lubujesz się w analizach, wykresy służą Ci do weryfikacji postępu, Twoje treningi opierają się o wyznaczone strefy tętna, a przy tym stosujesz treningi interwałowe, to zakup urządzenia z pomiarem z nadgarstka może zakończyć się kataklizmem. Jeśli jednak należysz do osób trenujących rekreacyjnie, wygodę przedkładasz nad cyferki, a większość treningu spędzasz w pułapie tlenowym, to brak konieczności zakładania pasa może wydać ciekawym rozwiązaniem. Dodatkowym atutem rozwiązania czujnika optycznego jest możliwość transmisji tętna do innych urządzeń – czyli znów wygodniej (w takim trybie zegarek nie rejestruje aktywności) oraz całodobowy pomiar.

Podświetlenie

Intensywność podświetlenia może być regulowana oraz uruchamiana w trybie ręcznym (przycisk LIGHT po lewej stronie) lub po naciśnięciu dowolnego przycisku. Istnieje również funkcja pozwalająca na samoczynne podświetlenie, np. przez obrót ręki lub po zachodzie słońca.

Podświetlenie jest mocne i widoczne, przy tym istnieje możliwość regulowania w zakresie od 10 do 100%, a dodatkowo otrzymujemy możliwość zmiany koloru tła (białe lub czarne).

Powiadomienia

Podobnie jak poprzednie modele amerykańskiego producenta Garmin 935 wyposażony został w powiadomienia dźwiękowe i wibrację. Wibracja jest silna i wyczuwalna, jednak sygnał dźwiękowy, naszym zdaniem, zbyt cichy. Producent przewidział również spersonalizowanie powiadomień dając możliwość wyboru między trybami: wibracja i dźwięk, wibracja lub dźwięk.

Obsługa

Obsługa zegarka, która odbywa się przy pomocy pięciu przycisków, jest prosta i intuicyjna.

  • LIGHT – służy do podświetlenia, wyłączania oraz blokowania przycisków zegarka.
  • UP – służy do przechodzenia pomiędzy poszczególnymi polami menu oraz ekranami treningowymi.
  • DOWN – służy do przechodzenia pomiędzy poszczególnymi polami menu oraz ekranami treningowymi.
  • START/STOP– uruchamianie i zatrzymywanie aktywności oraz zapis treningu przez przytrzymanie przycisku.
  • BACK/LAP– służy do powrotu do poprzedniego ekranu oraz dodaje okrążenia.

Dodatkowo, możemy spersonalizować dwa przyciski START i BACK o kilka funkcji Bluetooth, Minutnika, zapisu okrążenia i wielu innych. Funkcji wydaje się sporo, jednak obsługa nie sprawia problemów.

Czujniki i akcesoria 

W porównaniu do poprzedników, nowy Forerunner oferuje szersze możliwości w zakresie podłączenia zewnętrznych akcesoriów. Nie chodzi tu nawet o ilość czujników, która jest imponująca, a dodanie możliwości jednoczesnego parowania urządzeń poprzez protokoły ANT+ i Bluetooth. Jak wiemy amerykański producent do tej pory wierny był wyłącznie komunikacji poprzez ANT+, co znacząco ograniczało sprzęt do wąskiej grupy czujników (szczególności było to kłopotliwe przy pomiarze mocy).

Do zegarka możemy podłączyć następujące czujniki:

  • Tętna
  • Footpod
  • Kadencji i prędkości rowerowej
  • Kadencji rowerowej
  • Prędkości rowerowej
  • Pomiar mocy
  • Kamerę VIRB
  • Temperatury TEMPE
  • Trenażer
  • Oświetlenie

Przetestowaliśmy komunikację z czujnikami Garmina, Sunnto, Polara oraz Brytona (chiński komputerek rowerowy, który przedstawimy Wam w najbliższym czasie) i wszystkie działy bez problemu.

Ustawienia zegarka

Garmin, w przeciwieństwie do pozostałych producentów, nadal umożliwia konfigurację urządzania nie tylko z poziomu aplikacji, ale i z poziomu menu urządzenia. Dodatkowo – co znacząco zwiększa wygodę użytkowania – wszystkie zmiany możemy wykonywać w trakcie prowadzonego treningu. Rozwiązanie niewątpliwie praktyczne i sprawiające, że nasza miłość do Garmina jest wielka. Warto zauważyć, że – w porównaniu do poprzednika – zmieniono menu, które zyskało na ergonomii, a tym samym przyspieszyło samą nawigację po zegarku.

Ustawienia Aplikacji

Aplikacja, to w 935 dyscyplina (np. bieg), którą możemy dowolnie zdefiniować za pomocą parametrów charakterystycznych dla danej tej dyscypliny. Do dyspozycji otrzymujemy: ekrany danych, alerty, metronom, ustawienia autookrążenia i autopauzy oraz częstotliwości zapisu sygnału GPS.

Pola treningowe

Forerunner 935 posiada możliwość spersonalizowania parametrów, które będą opisywać aktywność w trakcie treningu. Do wyboru jest dziesięć ekranów treningowych, które wskazywać mogą do czterech różnych informacji jednocześnie i które można wyświetlać w określonej pozycji na ekranie. Ilość parametrów treningowych zadowoli nawet najbardziej wymagających użytkowników, a części z nich (prawdopodobnie) nigdy nie uwzględnimy w analizie treningu.

Historia

Funkcja umożliwia wylistowanie wszystkich, zapisanych w pamięci zegarka, treningów. Oprócz aktywności treningowych znajdziemy tu również dane dotyczące kroków.

Pierwsze użytkowanie

Oprócz funkcji treningowych rodzina feniksów została rozbudowana o kilka dodatkowych gadżetów, które znajdziemy w głównym menu zegarka:

Wykres pomiaru tętna 24/7, Kompas, Wysokościomierz, Temperatura, Sterowanie muzyką, Kalendarz, Pogoda, Powiadomienia, Aktywność dzienna. Część pól została diametralnie przebudowana i pojawiło się kilka nowych funkcjonalności.

Bieganie

Aby rozpocząć trening naciskamy przycisk START, na ekranie aktualnego czasu wybieramy rodzaj aktywności, który zatwierdzamy przez powtórne użycie przycisku START. Od tej chwili zegarek będzie nawiązywał połączenie z satelitami oraz zewnętrznymi czujnikami. Szybkość łapania FIX-a GPS jest co najmniej zadowalająca – nie zdarzyło się aby trwało to dłużej niż 20 sekund bez względu na teren.

Pola treningowe przełączane są przy pomocy przycisków UP i DOWN. Zastosowanie kolorowego wyświetlacza i zmiana czcionki wpłynęły pozytywnie na jego czytelność, małe cyfry są dobrze widoczne, a przechodzenie pomiędzy ekranami jest płynne i intuicyjne.

Nie zabrakło typowych funkcji znanych z poprzednich modeli, czyli dynamiki biegu oraz mapy.

W przypadku mapy rozszerzono możliwości o dodanie dwóch parametrów na ekranie (rozwiązanie znane z liczników rowerowych).

Dodatkowe funkcje treningowe

W obszarze treningowym Garmin zawsze się wyróżniał wśród innych producentów, więc „dziewięćsetka” takich podstaw jak możliwość stworzenia zaplanowanych treningów i obwarowanie ich alertami zabraknąć nie mogło. Jeśli do tego dodamy intuicyjność i prostotę obsługi, to możemy być pewni, że w tym zakresie konkurencja jeszcze długo, długo Garmina nie dogoni.

Alerty

Jako narzędzie treningowe rodzina feniksów zawsze była rozbudowana, i ten trend został zachowany, a nawet nieco rozszerzono funkcjonalność względem poprzednika. Nowy model wzbogaca bowiem aktywności o możliwość informowania alarmami podczas jej wykonywania. Alarmy dotyczą, m.in.: prędkości, tempa, tętna, czasu, a każdy z nich sygnalizowany jest za pomocą piktogramu jak również (w zależności od personalizacji) powiadomieniem dźwiękowym lub/i wibracją.

Virtual Partner

Podobnie jak w poprzednich modelach, Forerunner wyposażony został w funkcję Virtual Partner, która umożliwia ustawienie średniego tempa z jakim będzie biec nasz wirtualny towarzysz treningu, a zegarek będzie informował jaki dystans i czas różni nas od założonego wcześniej tempa. Pole jest dopracowane graficznie, dzięki czemu jest niezwykle czytelne i przyjazne (symbol biegacza porusza się w trakcie biegu).

Opcją którą naszym zdaniem można by poprawić, jest możliwość zmiany tempa dopiero po wejściu w ustawienia treningowe (za pomocą strzałek – co zajmuje trochę czasu). Poza tym po zmianie tempa, zegarek zapomina poprzednie ustawienia tempa. Wygodniejszym rozwiązaniem byłaby możliwość wprowadzania zmian bezpośrednio w ekranie treningowym.

Metronom

Funkcja ta pozwala na ustawienie stałej kadencji, która będzie powtarzana za pomocą sygnału dźwiękowego lub wibracji, przydatne do pracy nad kadencją.

Trening

Tutaj zaszły pewne zmiany kosmetyczne, więc osoby użytkujące poprzednie modele mogą na początku czuć się nieco zagubione ze względu na zmiany wprowadzone do menu. W polu tym dostępne są treningi, które wcześniej zostały utworzone na platformie Garmin Connect. Aby rozpocząć trening najpierw należy znaleźć Dyscyplinę, dla której chcemy rozpocząć trening, a następnie wcisnąć i przytrzymać środkowy przycisk.

Poza menu zmianom poddano również ekran treningowy, który obecnie jest bardziej przejrzysty i czytelny (jak widać, po raz kolejny sięgnięto do rozwiązań znanych z liczników rowerowych).

Opcji tworzenia treningów poświęciliśmy osobny wpis:

http://www.goultra.pl/zaplanowane-treningi-garmin/

Interwał

Funkcja ta umożliwia ułożenie prostego treningu interwałowego składającego się z: rozgrzewki, interwału, odpoczynku oraz ćwiczeń rozluźniających.

Ustaw cel

Funkcja ta umożliwia zaplanowanie prostego celu treningu w oparciu o dystans, czas lub tempo.

Wyścig z aktywnością

Funkcja ta umożliwia porównanie aktualnego treningu z aktywnością historyczną wgraną do zegarka lub z treningiem pobranym z serwisu Garmin Connect. Opcja przydatna kiedy planujemy trening na trasie, na której wcześniej biegaliśmy.

Zakończenie treningu

Trening zapisujemy przez wybranie przycisku START/STOP, a następnie polecenia Zapisz. Nasze wypociny zapisywane są z widocznym opóźnieniem i, choć jest lepiej niż w przypadku Fenixa2 i 3, to nadal trwa to stanowczo za długo. Po zakończeniu treningu otrzymujemy podsumowanie, które jest przejrzyste i zawiera podstawowe dane zakończonej aktywności, w tym: sumaryczny dystans, średnią prędkość, sumę przewyższeń.

Niestety, po wejściu w opcję ładowanie danych, trzeba chwilę poczekać na wyświetlenie danych.

Obszar podsumowania również otrzymał kilka udoskonaleń. Pierwszą z nich jest stan regeneracji. Oprócz wartości liczbowej, w zegarku jest dostępny asystent, który informuje nas o obecnym stanie treningu.

Gdyby tego było mało, dostajemy kolejny wyznacznik obciążenia treningowego w postaci wartości liczbowej (po 3. miesiącach używania zegarka nie udało mi się przekroczyć optymalnego obciążenia i odnoszę wrażenie, że w obecnym momencie obciążenie treningowe jest dopasowane do rzeczywistego wysiłku).

Podsumowując. Korzystanie z zegarka w trakcie biegania jest bardzo wygodne, samo urządzenie działa płynnie (z wyjątkiem korzystania z ekranów treningowych Connect IQ), ekrany są bardzo czytelne, a przy tym możliwy jest dostęp do monitorowania wielu parametrów treningowych. Jak zwykle, obszar wsparcia zaplanowanych treningów bez wątpienia jest najmocniejszym punktem tego sprzętu, warto również zwrócić uwagę na znaczący rozwój funkcji związanych z regeneracją. Do tego wszystkiego trzeba jeszcze dodać mnogość parametrów, które możemy analizować po treningu, ale czy koniecznie przydatnych, zdecydujcie sami.

Segmenty Strava

Co to Segmenty Strava?

Jako dodatkowa funkcja związana z treningami w Garmin 935 pojawia się opcja Segmentów popularnego serwisu kolarskiego STRAVA. W dużym skrócie, segment to taki mikrowyścig, czyli odcinek, na którym jesteśmy w stanie porównywać własne osiągnięcia, jak również rywalizować z innymi użytkownikami „pomarańczowego” serwisu.

Segmenty dostępne są w menu treningowym, a z poziomu zegarka możemy podejrzeć jak aktywność prezentuje się na mapie, wraz z wykresem wysokości oraz informacją o obecnym rekordzie PR.

Informacja w trakcie trwania segmentu zawiera porównanie do obecnego rekordu, pozostały dystans, tętno oraz aktualna prędkość.

Po przejechaniu segmentu na ekranie wyświetlone zostanie podsumowanie, a zaktualizowany wynik przesłany w trakcie kolejnej synchronizacji urządzenia.

Nawigacja

Funkcje związane z nawigacją, podobnie jak te treningowe, to elementy dla których wybieram właśnie urządzenia Garmina. Podobnie jak poprzednik, 935 posiada możliwość korzystania z kursu, czyli wcześniej stworzonej trasy, którą projektujemy z poziomu platformy Garmin Connect (lub przy pomocy programu BaseCamp w oparciu o ślad „rysowany” na warstwie OpenStreetMap).

Opcję nawigacji znajdziemy w zegarku po uruchomieniu aktywności w menu podręcznym po naciśnięciu prawego środkowego przycisku Nawigacja>Kursy, gdzie dostępne są wszystkie wcześniej przesłane kursy. Po wybraniu odpowiedniego śladu otrzymamy możliwość podejrzenia mapy i wykresu wysokości.

Korzystanie z nawigacji jest bardzo wygodne dzięki, m.in. możliwości dowolnego powiększania mapy oraz skorzystania z kolejnych czterech ekranów treningowych, którym można nadać dowolną etykietę. Bardzo przydatne jest również dodatkowe pole z pozostałym dystansem.

Oprócz korzystania z wcześniej zdefiniowanych tras w opcjach nawigacji dostępna jest funkcja Trackback, czyli korzystanie z wcześniej wykonanego treningu oraz funkcji SIGHT & GO (skieruj i prowadź).

W Trybie Nawigacji, nie działa opcja Segmentów.

Bieżnia mechaniczna

Bieganie na bieżni nie wymaga dodatkowego czujnika zewnętrznego. Dystans mierzony jest na podstawie ruchu zegarka na nadgarstku, a wartość kalibrowana po zakończeniu aktywności. Należy jednak mieć na uwadze, że pomiar ten jest obarczony pewnym błędem i – pomimo kilku kalibracji – nie  udało się osiągnąć identycznych „przebiegów”. Traktujemy zatem ten pomiar jako dodatek, a uzyskane wartości jako orientacyjne.

Kolarstwo (Outdoor i Indoor)

Skoro 935 jest sprzętem przeznaczonym do kolarstwa zatem tej dyscyplinie poświęcono sporo uwagi w wariantach na zewnątrz i wewnątrz przed kaloryferem. Sprzęt możemy wyposażyć w dodatkowe czujniki pozwalające na dostarczenie dodatkowych danych związanych z jazdą na rowerze. Tak jak wspominałem wcześniej możliwe jest sparowanie czujników w technologii ANT+ i Bluetooth zatem w zasadzie wszystkiego co jest na rynku.

Sytuacja w przypadku trenażerów jest na tyle wygodna, że nie występuje sytuacja z problemem ustawiania wielkości koła (zakres poniżej 1000), którą spotkamy np. w Polarze.

Pływanie

Garmin 935 podobnie jak modele konkurencji, mierzy parametry pływania. Oprócz podstawowego parametru, którym jest SWOLF (suma czasu jednej długości basenu i liczby ruchów wykonanych na tej długości). Do tego funkcja treningu z dziennikiem ćwiczeń, czyli możliwość ręcznego wpisania dystansu w przypadku gdy, np. pływamy wyłącznie nogami lub jedną ręką.

A teraz kilka kwestii, które regularnie się pojawiają, a mianowicie kwestia zliczania odpowiedniej ilości przepłyniętych basenów. Pomiar jest w dużej mierze zależny od jakości naszego stylu pływania.  Tak naprawdę dużo zależy od faktu, czy płyniemy równym tempem (zmiany tempa powodują podwójne zliczanie długości), czy ręka wchodzi odpowiednio do wody, i niestety Garmin wymaga większej precyzji niż np. Suunto.

Uwaga odnośnie pomiaru tętna. Kiedy uruchomimy aktywność pływanie, pomiar z nadgarstka jest automatycznie wyłączany i konieczne jest używanie pasa. Jest to zupełnie zrozumiałe, ponieważ pomiar – ze względu wilgotność – byłby bardzo niedokładny.

Pomiar tętna 24/7

Wszystkie urządzenia Garmina posiadające wbudowany czujnik optyczny mierzą tętno przez cały czas noszenia. Dla osób, które ściśle kontrolują stan regeneracji oraz wydatek energetyczny jest to nieoceniona pomoc ze względu na dokładny pomiar kalorii „zużytych” w trakcie dnia, co bezpośrednio można przełożyć na wyliczenie wartości BMR. Dodatkowo zegarek „wyłapuje” najniższe tętno z dnia i oraz zapisuje tętno spoczynkowe. Oczywiście wszystko dane, poza zegarkiem, znajdziemy również w aplikacji Garmin Connect (historia).

Śledzenie aktywności dziennej

Nowa generacja zegarków amerykańskiego producenta, posiada funkcję mierzenia poziomu aktywności dziennej, która obliczana jest na podstawie liczny kroków wykonanych w trakcie dnia.

Do tego dochodzą piętra pokonane, a pomiar ten jest obliczany z barometru.

Analiza snu

Oprócz monitorowania aktywności w trakcie dnia, zegarek posiada funkcję analizy snu. Funkcja umożliwia wyświetlenie, podzielonego na trzy sekcje charakteryzujące obszary ruchliwości, wykresu aktywności snu. Wykres jest bardzo czytelny i obecnie – naszym zdaniem – to najlepsze rozwiązanie na rynku. Oczywiście ważne jest aby zegarek był założony na rękę.

Connect IQ

Od stycznia 2015 roku Garmin umożliwia indywidualne programowanie zegarka. Możliwe jest to dzięki platformie Connect IQ, która adresowana jest do zewnętrznych deweloperów. Dzięki temu Garmin umożliwił na tworzenie aplikacji, modyfikacji oraz wprowadzanie dodatków usprawnień do swoich urządzeń, które dostępne są na stronie: https://apps.garmin.com/pl-PL/.

Dla mniej zaawansowanych użytkowników Connect IQ, oznacza dodatkowe ekrany danych, widżety oraz aplikacje.

Powiadomienia z telefonu

W przypadku połączenia Garmin Fenix5 ze smartfonem otrzymujemy możliwość otrzymywania powiadomień z telefonu, jak również odczytywania e-maili, sms-ów oraz komunikatów z portali społecznościowych.

Garmin Connect i Connect Mobile

Aby nie rozciągać jeszcze bardziej tego wpisu, przygotowaliśmy dwa niezależne wpisy na temat platform treningowych oraz omówiliśmy tam dokładniej analizę snu i śledzenie aktywności dziennej.

  • Garmin Connect wersja webowa – http://www.goultra.pl/recenzja-garmin-connect/
  • Garmin Connect wersja mobilna – http://www.goultra.pl/recenzja-garmin-connect-mobile/

Podsumowanie

Garmin 935, to kolejny z zegarków  dedykowanych triathlonistom. Ciężko powiedzieć, że jest  rewolucyjny, ale przy dzisiejszym poziomie tego typu urządzeń o rewolucję naprawdę trudno. Niewątpliwie jednak Garmin 935, to kawał naprawdę porządnego, solidnie wykonanego i – co bardzo ważne – napakowanego sprawdzonymi w innych modelach opcjami, sprzętu treningowego. Jest to również pewnego rodzaju ukłon w stronę osób, które patrzą na model Fenix5, ale głębokość karty kredytowej pozwala wyłącznie na patrzenie. Czy warto kupić 935? Właściwie należy zapytać dlaczego warto? Po pierwsze, dla opcji zaplanowanych treningów, prostoty nawigacji i intuicyjności obsługi. Po drugie, mnogości dodatkowych opcji, które – moim zdaniem – są raczej chwytem marketingowym, jednak zawsze są i będziemy mogli je wykorzystać kiedy znajdziemy pół dnia na ich przeanalizowanie. Po trzecie, Segmenty Stravy, które już na dobre zagościły w Garminie (choć tutaj należy pamiętać o konieczności wykupienia konta Premium). Po czwarte, niewiele wad, nie da się nawet za bardzo przyczepić do jakości śladu GPS, który radzi sobie bardzo dobrze i nie gubi się w lesie. Po piąte, coś co umieszczone jest trochę z konieczności, czyli optyczny czujnik tętna. Jest, działa zgodnie z zasadami, ale – dopóki technologia nie zostanie wystarczająco dopracowana – szału nie ma i nie będzie. Po szóste, jest po prostu ładny i miły dla oka (choć oczywiście to zawsze kwestia dyskusyjna). Gdybym miał pokusić się o zestawienie TOP5 najlepszych sprzętów, które testowałem, to 935 w tej piątce znalazłby swoje miejsce.

17 Comments

  1. Szczerze to jestem w lekkim szoku bo wszystko począwszy od opakowania przez grawer na zegarku po stronę producenta mówi że to jest zegarek Garmin 935 a nie 935xt. Dziwi trochę takie niedopatrzenie u osoby która recenzuje taka mnogość sprzętu. Pomimo tego wracam do lektury artykułu i serdecznie pozdrawiam 😉

    • Dzięki za spostrzegawczość, kurcze jakoś wszystkie zegarki dla tri zawsze były dla mnie XT.
      Już wprowadzam korektę i dziękuję za sprostowanie.

  2. Hej, czy zegarek mierzy tętno co 1 sekundę 24/7 czy w czasie spoczynku mierzy np co 10 min i wyciaga srednia?

    • Moim zdaniem Co 1 sekudnę, bo wartości zmieniają się aktualnie na ekranie.

    • Napisałeś że 935 znalazła by się w top 5. Po ponad roku od testu nadal tak uwazasz? Jakie inne modele by się w top 5 znalazły? 🙂

      • Andrzej to bardzo trudne pytanie, ale postaram się na nie odpowiedzieć.
        Do grupy na tych urządzeń zaliczyłbym na chwilę obecną Garmin 935, Wahoo Roam, Edge 1030, to taka moja top3

  3. GARMIN 935 czy SUNNTO spartan sport wrist hr? Głównie do biegania, do chodzenie w górach.

    • Darek, jeżeli miałbym budżet na oba zegarki to zdecydowanie Garmin 935. Dłuższe życie baterii i lepsze wsparcie treningów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *