Recenzja Garmin Edge Explore 820

Patrząc na to co dzieje się na rynku urządzeń wspierających sportowców, nie sposób nie odnieść wrażenia, że na chwilę obecną to prawdopodobnie najbardziej dynamicznie rozwijający się segment. Zmiany w szczególności są związane z bieganiem i co chwila otrzymujemy nowinki, dzięki którym możemy mierzyć coraz więcej parametrów treningowych i fizjologicznych. Nieustannie słyszymy o premierach zegarków sportowych, które – dzięki dodaniu kolejnego parametru – na krótką chwilę stają się liderem rynku.

Nieco inaczej sytuacja wygląda w segmencie urządzeń wspierających kolarzy. Tutaj nie uświadczymy tylu nowości, choćby dlatego, że większość – a może wszystkie? – parametry są już sprawnie mierzone. Mimo to inżynierowie Garmina nie byliby sobą, gdyby raz na jakiś czas nie zaoferowali nam nowości.

Tym razem amerykański potentat zaprezentował nowy licznik z serii EDGE – model 820. Ciężko mówić o rewolucji, czy nawet ewolucji, jednak dodano kilka ciekawych opcji, które wzbogaciły najnowsze dziecko Garmina. Do sprzedaży trafiły dwie wersje Edge 820 oraz wersja Edge Explore 820, która jest nieco uboższa w funkcje. Cena jak to z najnowszymi urządzeniami Garmina bywa – wersja light kosztuje worek pieniędzy, a za wersję pełną musimy zapłacić worki dwa. Warto? Dziś sprawdzimy wersję za jeden worek – czyli model Explore.

Pierwsze wrażenia

Otwierając pudełko znajdujemy zestaw składający się z:

• Licznika Edge Explore 820
• Uchwytów (standardowy i zewnętrzny wydłużany)
• Kabla USB
• Linki zabezpieczającej
• Podręczników użytkownika

Licznik

Otwierając pudełko Edge 820 odnosimy wrażenie, że oto leży przed nami model Edge 520. Rozmiar, kolorystyka, kształt, właściwie to nic nie uległo zmianie. No może nie nic, licznik zamiast osadzonych wokół przycisków wyposażony został wyłącznie w trzy, dzięki czemu konstrukcja jest nieco bardziej atrakcyjna dla oka. Obudowa wykonana jest z dobrej jakości tworzywa, a ekran zdecydowanie lepszy niż u poprzedników. Wymiary wyświetlacza to 3,5cm x 4.7cm, więc dla osób posiadających wielkie palce obsługa będzie wymagała nabrania wprawy.

Uchwyty

W zestawie otrzymujemy dwa rodzaje uchwytów wraz z kompletem gumek montażowych. Standardowy – mocowany na mostku, oraz wydłużony montowany na kierownicy. System jest sprawdzony i wygodny, przy czym pasuje do wszystkich modeli rodziny Edge. Dla miłośników GO-PRO i nagrywania możliwe jest dokupienie uchwytu umożliwiającego jednoczesny montaż licznika oraz kamery.

Czujniki i akcesoria

Garmin Edge Explore 820 posiada możliwość sparowania z czujnikami zewnętrznymi dostarczającymi informacji o dodatkowych parametrach. Standardowo, w przypadku produktów Garmina, są to akcesoria kodowane w technologii ANT+. Licznik możemy sparować z czujnikami oraz akcesoriami:

• Tętna
• Kadencji i prędkości
• Kadencji
• Prędkości
• Radar i świateł VARIA
• Varia Vision
• Kamery Virb
• Wagi

Czego brakuje? – Możliwości połączenia czujnika mocy, ponieważ licznik ten kierowany jest bardziej do aktywnej turystyki, niż do wyczynowego trenowania. Opcję tą posiada pełna wersja 820-tki.

Bateria

Producent deklaruje piętnastogodzinny czas pracy urządzenia na zasilaniu bateryjnym. W naszym teście Edge 820, w trybie z wyłączoną opcją Glonass, wytrzymał 15 h i 38 min. (test statyczny z licznikiem umieszczonym na zewnątrz). Warto zwrócić uwagę, że w sposób znaczący na żywotność baterii wpływ mają włączone: tryb Bluetooth oraz jasność podświetlenia. Dodatkowo urządzenie można ładować w trakcie jazdy.

Dokładność GPS 

Garmin Edge 820 Explore umożliwia korzystanie z trzech trybów dokładności GPS:

• Normalny
• GPS + Glonass
• Ultratrack – nie polecamy

Oto przykładowe tracki i porównanie z innymi urządzeniami

•  Garmin Edge 820 Glonass OFF vs Suunto Ambit 3 Peak

• Garmin Edge 820 Glonass ON vs Suunto Ambit 3 Peak

• Garmin Edge 820 Glonass ON vs Polar V650

• Garmin Edge 820 Glonass ON vs Polar V650 vs Suunto Ambit 3 Peak

• Garmin Edge 820 Glonass ON vs Polar V650 vs Suunto Ambit 3 Peak

• Garmin Edge 820 Glonass ON

• Garmin Edge 820 Glonass ON

Jakie wnioski?

Od pewnego momentu dokładność urządzeń Garmina spadła. Zrezygnowanie z chipsetu Sirtech odbija się Amerykanom czkawką. Jak można zauważyć, pojawiają się rozbieżności od idealnego śladu GPS. Track nie pokrywa się z drogą, a czasem według urządzenia rozpoczynamy przeprawę przez rzekę lub dołączamy do ekipy wycinającej las. No cóż, warto pamiętać, że system GPS jest system ułomnym i zdarza mu się robić takie kwiatki. Ponieważ wykonaliśmy sporo testów, to większa część aktywności dosyć dobrze odwzorowywała ślad, a przedstawione wykresy przedstawiają sytuacje skrajne. Oczywiście nie dla wszystkich ma to znaczenie, ważne, żeby licznik wskazywał prawidłowe odczyty prędkości, co robi. Jako ciekawostkę można uznać, że tryb Glonass dalej nie ma znaczącego wpływu na jakość zapisu śladu, więc jest tylko hasłem reklamowym. Naszym zdaniem niezbędne jest wprowadzanie zmian w tym zakresie, tym bardziej, że o problemach z zapisem śladu słyszymy już od momentu zastosowania chipu Mediatek.

Mapa

Wreszcie Garmin wysłuchał narzekań użytkowników i wyposażył Edge 820 w odpowiednią ilość miejsca, aby zainstalować pełną mapę Europy, a nie tylko jej wycinek. Niby drobiazg, a naprawdę cieszy. Nie można było tak od razu?! A poza tym?

Nowa mapa ma umożliwić wyznaczenie trasy w sposób, który znamy, np. z nawigacji samochodowych, czyli w oparciu o: priorytet czasu, dystansu oraz… wzniosu. Poza tym dla danej aktywności istnieje możliwość wyboru omijania określonego rodzaju dróg. Mapa wygląda bardzo dobrze, jest kolorowa i bardzo czytelna, a przy tym do urządzenia można wgrać kilka innych map bez konieczności usuwania poprzednich.

Więcej na ten temat w dziale NAWIGACJA, a uwierzcie będzie się działo.

Powiadomienia

Edge 820 posiada wyłącznie powiadomienia dźwiękowe. Alarm jednak jest niezbyt głośny i nad tym elementem Garmin powinien jeszcze popracować, ponieważ w zgiełku ulicznym, a nawet mocniejszym wietrze, alarm nie jest słyszalny. Wibracja, która dostępna jest w zegarkach, mogłaby problem rozwiązać, jednak nie sądzimy, aby producent kiedykolwiek wyposażył w nią urządzenia serii Edge. Po prostu nie było i nie będzie.

Ustawienia licznika

Garmin przyzwyczaił nas do tego, że wszystkie oferowane urządzenia posiadają prawie nieograniczone możliwości personalizacji wyświetlacza, więc i w Edge 820 funkcji takiej nie mogło zabraknąć. Użytkownik ma możliwość wprowadzenia praktycznie wszystkich zmian z poziomu urządzenia, bez wykorzystania platformy treningowej.

Ekran startowy licznika składa się z trzech pól: Jazda, Dokąd oraz Kursy. Wydaje się, że wybór dyscyplin jest mocno ograniczony, jednak sporo zmian można wykonać po zakończeniu aktywności.

Opcje rozwijane są w lewej części ekranu, w prawej zaś otrzymujemy opcje widżetów oraz aplikacji pobranych ze sklepu Connect IQ. Dodatkowo ustawiamy długość automatycznego okrążenia, automatyczne zatrzymanie rejestracji – czyli wszystko to co konieczne.

Górna, rozwijana część ekranu, pozwala na dostęp do menu podręcznego, w którym zmienimy podstawowe ustawienia urządzenia, m.in.: Bluetooth, podświetlenie oraz możemy, w wygodny sposób, sparować dodatkowe czujniki. Ustawienia zawsze były mocną stroną amerykańskiego producenta i cieszy fakt, że dalej trend ten został podtrzymany.

Pola treningowe

Garmin Edge 820 posiada możliwość dowolnego ustawienia parametrów, które będą opisywać aktywność w trakcie treningu. Do wyboru mamy trzy ekrany, na których istnieje możliwość ustawienia do dziesięciu spersonalizowanych pól treningowych, ale również takie, w których producent pozwala na niewielkie zmiany (dotyczy to pól: wysokości i kompasu). Naszym zdaniem trzy ekrany, to jednak trochę mało.

Dodatkowo istnieje możliwość aktywowania następujących pól:

• Mapy
• Kompasu
• Wysokościomierza
• Group Track List
• Podłączonych Świateł

Problemy? Znaleźliśmy dwa, które właściwie można uznać za pewną niedogodność, która mija po zapoznaniu się z urządzeniem i nauczeniu się go. Pierwszy, to dająca się odczuć wysoka czułość ekranu dotykowego, a drugi, to zbyt małe wirtualne przyciski, które nastręczają problemów osobom o nieco większych palcach.

Ponieważ model Explore to taka trochę wersja LIGHT pełnej 820-tki, nie dziwi brak komunikacji przy pomocy WiFi, co poprawiłoby komfort korzystania, Bluetooth daje jednak spokojnie radę, wygrały oszczędności i prosta zasada- chcesz bajery typu WIFI, musisz dopłacić.

Pierwsze użytkowanie

Aktywność uruchamiana jest przy pomocy przycisku START umieszczonym na dole obudowy. Szybkość łapania FIX-a GPS jest zadowalająca, jednak zdarzały się problemy kiedy urządzenie było uruchamiane w terenie z wysokimi budynkami.

Licznik obsługujemy za pomocą dotyku, a przyciski służą do zatrzymania treningu, dodaniu okrążenia oraz wygaszenia ekranu. Czułość ekranu jest bardzo wysoka, co na początku może mieć wpływ na komfort obsługi urządzenia. W szczególności przesuwanie ekranu w lewo i prawo wymaga nabrania wprawy.

Ekran posiada również strefy, w które klikając uzyskamy prowadzą do opcji licznika. W kompletny panek ustawień wchodzimy klikając symbol domku. Piktogramy są na tyle duże, że z trafieniem w nie nie ma problemu, jednak warto takie operacje wykonywać podczas postoju lub na dłuższym, prostym odcinku jezdni. (GARMIN po uruchomieniu piszę, żeby nie zmieniać ustawień w trakcie jazdy – eee da się 🙂 ).

Na dużą pochwałę zasługuje jakość wykonania pól, które pod względem graficznym są, nie bójmy się tego powiedzieć – rewelacyjnie. Najlepiej widać to na przykładzie pól z profilem wysokości trasy, pozostałe wykresy, których nie znajdziemy w urządzeniu, możemy śmiało pobrać z Connect IQ.

Korzystanie z licznika nie stwarza wielkich problemów, zwłaszcza dla osób, które z urządzeniami Garmina miały już styczność, więc poznanie menu nie zajmie zbyt wiele czasu.

W chwili zatrzymania treningu na ekranie urządzenia wyświetli się podsumowanie aktywności z opcjami zakończenia lub odrzucenia jazdy.

Alerty

Podobnie jak w przypadku urządzeń naręcznych, Garmin Edge 820 oferuje sporą gamę alertów dotyczących treningu, który można obwarować warunkami: tętna, czasu, dystansu, rytmu oraz kalorii.  Dziwi nas tylko, że zabrakło alertu tempa. Mamy jednak wrażenie, że to zwykłe przeoczenie amerykańskiego producenta i wraz z najbliższą aktualizacją oprogramowania taka opcja się pojawi.

Podsumowanie treningu

Trening zapisywany jest przez wybranie przycisku START/STOP znajdującego się na dole urządzenia, a następnie wybraniu polecenia Zapisz Jazdę. Po zakończeniu dostępne jest przejrzyste, zawierające podstawowe dane zakończonej aktywności, podsumowanie, w tym: sumaryczny dystans, średnia prędkość, suma przewyższeń, średnie tętno, mapa aktywności.

oraz, doskonale znany z urządzeń naręcznych, czas przebywania w określonej strefie.

Podsumowując, nie da się ukryć, że korzystanie z nowej odsłony Garmin Edge 820 jest wygodne i wręcz przyjemne. Do tego momentu można być zachwyconym i powiedzieć, że urządzenie jest bliskiej ideałowi. Ekrany są bardzo czytelne, a dostęp do monitorowania wielu parametrów treningowych jest na tyle szeroki, że nie daje powodów do narzekania. Malkontenci mogliby się przyczepić do małej ilości ekranów treningowych i obsługi dotyku, jednak to nie to jest najsłabszym elementem licznika.

Problemy rozpoczynają w innym miejscu.

Nawgiacja

Seria Explore, jak sama nazwa wskazuje, przeznaczona jest do eksplorowania i podróży, oczywiście w oparciu o wgrane mapy (które. w dodatku są mapami  typu „Routable”).

Jak to działa? Licznik wyznaczy nam drogę w oparciu o:

• Wybrany mechanizm najkrótszej drogi,
• Czasu,
• Najmniejszej ilości wzniesień.

Nawigować możemy do:

• Punktu na mapie,
• Wcześniej zapisanej lokalizacji,
• Do zapisanych punktów POI,
• Po trasie wykonanego wcześniej treningu.

Mechanizm wyboru celu podróży, w przypadku wpisywania nazwy punktu, jest kłopotliwy. Dla przykładu: Aby wybrać miasto należy podać nie tylko nazwę ulicy, ale i numer domu. Jest to czasochłonne, a licznik nie wybacza pomyłek.

Dużo prościej jest skorzystać z opcji miejsca w pobliżu, niż ręcznie wpisywać nazwy. Reasumując, jeżeli urządzenie ma za nas wyznaczyć trasę, to lepiej nie wpisywać ręcznie celu. Po wybraniu celu Edge 820 zacznie przetwarzać trasę i trwa to… długo. Po wyznaczeniu trasy możemy rozpocząć jazdę, a ze względu na to, że mapa jest typu „routable”, to przed każdym zakrętem będziemy otrzymywać powiadomienia !!! 

Oprócz wyboru trasy przez urządzenie, tak jak jest to zwykle w przypadku urządzeń Garmina, możemy nawigować po kursie. Kurs rysujemy w aplikacji Garmin Connect lub w serwisach innych firm, a do urządzenia importujemy w postaci pliku .fit. Licznika nie rozpoznaje BaseCamp – no ale że ja się pytam jak???

Główne problemy zaczynają się w momencie rozpoczęcia korzystania z kursu. Mechanizm wyznaczania trasy trwa, trwa i trwa. I, o ile można przymknąć oko na oczekiwanie w przypadku wyboru trasy przez urządzenie, to w przypadku korzystania z kursu jest to niewybaczalne. Przyczyna takiego funkcjonowania jest prosta: Urządzenie rozpoznaje wszystkie skręty, które będzie musiało wykonać. Dla przykładu, trasa o długości 30 km „rysowała” się 3 minuty. Pytamy: WTF? Dla miłośników nawigowania po kursie, będzie to ciężki orzech do zgryzienia. Mamy nadzieję, że Garmin poradzi sobie z tym za pomocą aktualizacji.

W przypadku opuszczenia stworzonej trasy urządzenie powiadomi nas o tym, a gdy jest ona wyznaczona przez urządzanie szukane będą alternatywne drogi.

Z dużych plusów trzeba dodać, że jak wreszcie uda nam się wgrać trasę, to samo korzystanie z podążania jest przyjemne. Tuż skrętem następuje powiadomienie dźwiękowe, a skręt jest oznaczony za pomocą strzałki. Dodatkowo kurs wyznaczony jest różowym kolorem co znacznie poprawia czytelność dość kolorowej warstwie mapy, jednak czas wyznaczania trasy – no absolutna masakra.

Segmenty Strava

Jak pisaliśmy hitem najnowszych urządzeń amerykańskiego producenta była możliwość rywalizacji na żywo w segmentach najbardziej popularnej platformie kolarskiej, czyli Stravie. Nie ma co ukrywać, że opcja ta była motorem kampanii reklamowej, która w przypadku „pięćsetdwudziestki” w 100% się sprawdziło. Explore 820 funkcji takiej nie posiada, zapraszamy do wydania drugiego worka pieniędzy – czyli w pełnej wersji 820-tki.

Powiadomienia z telefonu

Edge 820 umożliwia sparowanie ze smartfonem, dzięki czemu wyświetlane są powiadomienia, oraz możliwe jest odczytywania SMS-ów, maili i komunikatów z portali społecznościowych.

W przypadku połączeń głosowych licznik informuje nas o połączeniu sygnałem dźwiękowymi oraz komunikatem, a nieodebrane połączenia oraz nieprzeczytane wiadomości sygnalizowane są na ekranie głównym. Niestety połączeń nie da się odbierać/odrzucać.

Trening w zamkniętym pomieszczeniu

Garmin Edge Explore 820 wyłącznie jeden tryb aktywności – kolarstwo, ale w po uruchomieniu możemy zmienić tryb aktywności na kolarstwo w pomieszczeniu. Trochę to mało intuicyjne, ale gdzieś mamy w pamięci, że to jednak wersja „Light”. Odbywając trening na trenażerze mamy możliwość sparowania czujników zewnętrznych, z których odczytywane będą: prędkość oraz dystans oraz kadencja.

Tryb oszczędzania baterii

Opcja ta pozwala na wydłużenie pracy baterii urządzenia poprzez wygaszenie ekranu oraz wybudzenie wyłącznie w trakcie określonych zdarzeń, w tym: zaplanowany skręt w trybie nawigacyjnym, okrążenie, powiadomienia SMS oraz przychodzące połączenie. Producent deklaruje wydłużenie pracy nawet do 50%. Może wkurzać często gasnący ekran, jednak dla dłuższej pracy baterii – warto skorzystać.

Group Track

To nowość w przypadku urządzeń amerykańskiego producenta. Mówiąc w dużym uproszczeniu, opcja pozwala na śledzenie na ekranie współtowarzyszy naszej wycieczki. Wg producenta opcja działa dla wszystkich urządzeń posiadających opcji LiveTracking. W naszym wypadku nie udało się wykonać takich połączeń, a producent potwierdził, że w obecnej chwili posiada ją tylko  model 820.

Zasadzę działania przedstawia film:

Powiadomienie o wypadkach

Opcja ta działa kiedy uczestniczylibyśmy w wypadku. Jeżeli licznik rozpozna nagłą zmianę położenia rozpocznie się odliczanie do wysyłania komunikatu. Czy działa? Działa. Połączony telefon wysyła informacje o lokalizacji wypadku wraz z namiarem i linkiem.

Testy uruchomiły alarm a chwilę później lawinę telefonów od znajomych. Mamy nadzieję, że nikomu z was nie będzie dane testować tej funkcji w warunkach bojowych.

Podsumowanie

Garmin Edge Explore 820 pod wieloma względami można uznać za produkt bardzo udany. Pomimo faktu, że niewiele zostało zmienione, to kilka nowatorskich funkcji może przyciągnąć nowych fanów amerykańskiemu producentowi. Licznik na kierownicy nie wygląda jak deska do prasowania, a na pochwałę zasługuje wyraźny wyświetlacz, który powoduje, że jazda staje się naprawdę przyjemna. Szczególnym zainteresowaniem powinny się również cieszyć takie funkcje jak Group Ride i powiadomienie o wypadku drogowym. Mapy routable to powrót do dobrego trendu inteligentnej nawigacji, a Edge 820 bardzo dobrze wpisuje się w bogatą już rodziną liczników firmy Garmin. Mówiąc zwięźle – Edge Explore ma w sobie kilka nowych pomysłów, ale również sporo dobrze znanych funkcji.

Niestety Garmin padł ofiarą funkcji nawigacyjnych licznika, ponieważ szybkość mechanizmu wyznaczania trasy pozostawia sporo do życzenia. Jakkolwiek można by wybaczyć czas oczekiwania w przypadku nawigacji z poziomu licznika, to w szczególności w przypadku korzystania z opcji kursu – koszmar. Miejmy nadzieję, że aktualizacja pozwoli na wyeliminowanie tego uporczywego problemu. Oczywiście Explore jest wersją Light, więc po części rozumiemy brak takich funkcji jak łączność WIFI oraz brak możliwości obsługiwania treningów. Jakoś trzeba uzasadnić dołożenia drugiego worka z pieniędzmi.

Podsumowując, jeżeli szukacie towarzysza do wycieczek, eksplorowania nowych miejsc oraz urządzenia, które zgrabnie ozdobi wasz rower to warto wybrać model Explore. Dla osób trenujących i poszukujących pełnej funkcjonalności, takiej jak treningi, czy choćby połączenie miernika mocy polecamy pełną wersję, o której przeczytacie wkrótce.

Zalety

• Powiadomienia o wypadkach
• Funkcja Grouptrack
• Jakość wykonania
• Waga i łatwość montażu
• Duży i wyraźny wyświetlacz
• Mapa Routable

Wady

• Długi czas tworzenia trasy w trybie nawigowania
• Bardzo czuły wyświetlacz
• Cena
• Brak łączności WIFI