Recenzja Polar V650

Jak zdążyliście zauważyć, choćby z ilości naszych ostatnich testów, na rynku zegarków biegowych, urządzeń wielofunkcyjnych, a nawet prostych opasek fitness, dzieje się sporo. A jak na tym tle wypadają urządzenia dla kolarzy? Do niedawna niekwestionowanym hegemonem był amerykański Garmin. Był i nadal jest, ale… nie da się ukryć, że powoli zaczyna się dziać, bo inni producenci zauważyli, że na tym rynku jest jeszcze sporo tortu do podzielenia. Najlepszym dowodem na to jest fiński Polar, który zyskuje coraz bardziej w segmencie urządzeń naręcznych, a dodatkowo oddał użytkownikom dwa liczniki rowerowe: model M450 oraz V650. Pierwszy z nich jest podstawowym licznikiem, który można porównać do Edge 25, drugi zaś, wyposażony w kolorowy, dotykowy wyświetlacz, to wyższy model, którego zdaniem jest konkurowanie  z Edge 520. A może Edge 1000? Na to pytanie odpowiemy jednak w kolejnym, porównawczym już teście, a dziś szerzej o Polarze V650.

Zawartość pudełka

Otwierając pudełko znajdujemy zestaw składający się z:

  • Licznika V650
  • Standardowego uchwytu
  • Kabla USB
  • Podręczników użytkownika
  • Czujnika tętna

Licznik

Polar V650, to spory kawałek urządzenia. Obudowa wykonana jest z dobrej jakości tworzywa, natomiast kolorystyka odbiega nieco od polarowej. Konstrukcja, na pierwszy rzut oka, sprawia wrażenie pancernej i odpornej, a odczucie to potęguje się kiedy weźmiemy licznik w dłoń. Oczywiście to, co najbardziej rzuca się w oczy, to kolorowy, bardzo wyraźny, dotykowy wyświetlacz o rozmiarach 5,8cm x 4.5cm oraz dwa pomocnicze przyciski.

V650 - namiot

Na spodzie obudowy, pod klapką, umiejscowiony został port ładowania zakończony gniazdem micro USB. Gniazdo montażu znajduje się, na znanym z urządzeń tego typu, uchwycie wyposażonym w system twist lock. Wisienką na torcie jest niewielka dioda LED umieszczona na krawędzi urządzenia, która służy jako niewielka lampka rowerowa, która może pracować w trybie światła ciągłego lub naprzemiennego (migającego).

V650 - lampka

Uchwyty

W zestawie producent udostępnia jeden uchwyt wraz z kompletem trzech gumek montażowych. Mocowanie to możliwe jest do użycia na mostku, względnie na górnym chwycie kierownicy o okrągłym przekroju. System, choć prosty, jest sprawdzony i wygodny, należy jednak zaznaczyć, że gumki mogłyby być krótsze. Zestaw może również doposażyć w uchwyt z wysięgnikiem, wymaga to jednak wyłożenia dodatkowej gotówki.

V650 - widok z boku

Czujniki i akcesoria

Polar V650 posiada możliwość sparowania z czujnikami zewnętrznymi dostarczającymi informacji o dodatkowych parametrach treningowych. Standardowo, w przypadku nowych produktów fińskiego producenta, są to akcesoria kodowane w technologii Bluetooth Smart+. Licznik można więc sparować z czujnikami:

  • Tętna
  • Kadencji i prędkości
  • Kadencji
  • Prędkości
  • Mocy

Czujnik kadencji

Czujnik kadencji Polara znacznie różni się od produktów konkurencji. W wypadku fińskiego producenta, urządzenie ma określoną żywotność, a to za sprawą braku możliwości wymiany baterii. Ktoś powie „słabo”. Z jednej strony tak, z drugiej, producent gwarantuje bezproblemową pracę urządzenia przez 5 lat. Sam czujnik składa się z dwóch elementów – magnesu montowanego na korbie oraz czujnika, który montowany jest na widelcu tylnym.

V650 - czujnik kadencji

Czujnik prędkości

Podobnie jak czujnika kadencji posiada niewymienną baterię i żywotność określoną w latach. Montaż oraz zasada działania również są zbliżone, czyli prędkość podawana jest na podstawie odczytu z magnesu przyczepionego na szprychę oraz czujnika (tego samego, który montowany jest do obsługi pomiaru kadencji) zamontowanego na tylnym widelcu lub przednim widelcu.

Pas tętna

Pas tętna to znana, sprawdzona i bezawaryjna konstrukcja opierająca się o materiałowy pasek wyposażony w zapięcie na piny, do którego przypinany jest nadajnik. W zestawie jest nadajnik Polar H6, różni się on tym od H7, że nie posiada transmisji analogowej (5 kHz), jedynie Bluetooth Smart, zaletą jest fakt, że jest mniejszy oraz lżejszy.

V650 - czujnik tętna

Oczywiście V650 można sparować nie tylko z czujnikami Polara, warunkiem jest jednak, aby kodowanie tych urządzeń było w technologii Buetooth Smart. W naszym teście licznik został sparowany z czujnikami Wahoo oraz Topeak Panobike.

Dokładność GPS i czas pracy

Polar V650 umożliwia korzystanie z jednego trybu dokładności GPS.

Oto przykładowy track przy prędkości 30km/h.

V650 - ślad

Ślad GPS, gęsty las rower górski

v650-teren

Jak widać jakość zapisu sygnału GPS jest dobra, a ślad w większości pokrywa się z drogami dostępnymi w warstwie OpenStreetMap. Można więc uznać, że Polar podtrzymuje trend jak w przypadku poprzednich urządzeń gdzie urządzenia charakteryzują się bardzo dobrą jakość zapisu śladu.

Bateria

Producent deklaruje dziesięciogodzinny czas pracy urządzenia na zasilaniu bateryjnym. W naszym teście V650, w trybie GPS, wytrzymał 10 godzin i 21 minut (test statyczny z licznikiem umieszczonym na zewnątrz). Warto zwrócić uwagę, że w sposób znaczący na żywotność baterii wpływają podłączone czujniki zewnętrzne oraz lampka. Z informacji producenta wynika, że lampka powoduje uszczuplenie czasu pracy baterii o nie więcej niż o 2% czasu pracy urządzenia.

Powiadomienia

Polar V650 został wyposażony w funkcję powiadomień. Typowo dla konstrukcji tego typ powiadomienia są wyłącznie dźwiękowe. Oczywiście natężenie jest regulowane, nawet w trakcie jazdy, jednak można mieć zastrzeżenia co do głośności, nawet maksymalnego ustawienia. Podczas jazdy w pomieszczeniu nie stanowi to problemu, jedna w trakcie, zwłaszcza w mieście, komunikaty ujść naszej uwadze. Wbrew pozorom, zastosowanie wibracji, byłoby dobrym rozwiązaniem (każdy, kto używam jako licznika, np. Garmina 920 XT wie, że wibracja jest bez problemu wyczuwalna nawet pod grubą owijką).

V650 - powiadomienia

Ustawienia licznika

Zaskoczenie i niedowierzanie. Tak można najprościej określić możliwości personalizacji V650. Dlaczego? Jeśli ktoś używał urządzeń Polara, a przynajmniej miał możliwość czytania naszych testów wie, że  Finowie nie dawali użytkownikowi zbyt szerokiego wachlarza opcji, ba! Można powiedzieć, że urządzenia Polara – na tle konkurencji – były pod tym względem bardzo ubogie. Czy od wpływem uwag, czy też jako własne przemyślenia, tym razem inżynierowie Polara umożliwili użytkownikowi wprowadzenia praktycznie wszystkich zmian bez wykorzystania platformy treningowej, w tym: personalizacji ekranów treningowych, dyscyplin oraz wszelkiej parametrów związanych z samym urządzeniem.

V650 - ustawienia

Ekran startowy licznika składa się z czterech pól, w których znajduje się: Historia, Ustawienia, Trasy oraz Profil Sportowy. Wśród domyślnych dyscyplin sportowych dostępne są:

  • Kolarstwo szosowe
  • Kolarstwo górskie
  • Jazda na rowerze stacjonarnym
  • Inne

Poza tym możliwe jest  zdefiniowanie czterech różnych rowerów. Szkoda jednak, że nie przewidziano opcji zmiany nazwy dla tych pozycji.

V650 - ustawienia roweru

W dolnej sekcji ekranu wyświetlane są: aktualny stan podłączonych zewnętrznych czujników oraz status sygnału GPS. Bardzo wygodną opcją jest możliwość szybkiego dodania czujnika z menu rozwijanego, aktywowanego za pomocą przycisku znajdującego się z boku licznika.

Zdecydowanie najczęściej używaną opcją menu jest zmiana pól treningowych. Do wyboru jest sześć głównych pól treningowych oraz trzy dodatkowe, co daje dosyć szeroką gamę personalizacji urządzenia. Na każdym z pól treningowych można wyświetlić maksymalnie do ośmiu parametrów, do dyspozycji jest również szeroka gama informacji wzbogacanych kolorowymi wykresami.

V650 - parametry jazdy 2

Na koniec warto zaznaczyć jedną rzecz. W trakcie aktywności nie ma możliwości dokonywania istotnych zmian w personalizacji licznika. Jedynymi opcjami, które można „konfigurować”  są: dźwięk, jasność wyświetlacza oraz lampki. Warto zatem pamiętać o konfiguracji urządzenia przed rozpoczęciem aktywności.

Łączność i komunikacja

Polar V650 został wyposażony wyłącznie w łączność Bluetooth, która służy do komunikacji z czujnikami, a nie – jak zdążyliśmy się przyzwyczaić – również do powiązania  ze smartfonem. Co więcej, w chwili obecnej synchronizacja z platformą treningową możliwa jest wyłącznie przy użyciu kabla. Mówiąc szczerze, w erze połączeń bezprzewodowych, otwartych protokołów, a zwłaszcza zastosowanej w samym urządzeniu technologii Bluetooth, rozwiązanie to może zaskakiwać nie mniej niż rozszerzenie personalizacji z poziomu urządzenia. Na szczęście możliwość synchronizacji ma pojawić się w kolejnej aktualizacji.

V650 - synchronizacja

Pierwsze użytkowanie

Licznik potrzebuje około dwóch sekund  do przejścia w stan rozpoczęcia aktywności, a wyszukiwanie stabilnego sygnału GPS, sygnalizowanego zielonym okręgiem, rozpoczyna się w chwili włączenia zasilania licznika. Szybkość FIX-a, jak we wszystkich tego typu urządzeniach, uzależniona jest od kilku czynników, w tym: częstotliwości używania urządzenia, terenu oraz zachmurzenia. Generalnie jednak Polar V650 nie odstaje tutaj od konkurencji.

V650 - parametry jazdy

V650, jak wspomnieliśmy, obsługiwany jest za pomocą ekranu dotykowego, który jest czuły, kontrastowy, a przesuwając ekrany nie da się zauważyć opóźnienia. Ekrany można również „przewijać” bocznym przyciskiem. Opcja ta przydatna jest kiedy pada deszcz lub ekran jest zablokowany.

Na dużą pochwałę zasługuje jakość wykonania pól. Pod względem graficznym są majstersztykiem; duże, czytelne, po prostu przyjemne. Najlepiej widać to na przykładzie profilu wysokości trasy oraz na wykresie przebywania w danej strefie treningowej.

V650 - wykres tętna

Aktywność uruchamiana oraz zatrzymywana jest przy pomocy czerwonego przycisku. W chwili zatrzymania treningu na ekranie wyświetlone zostaną informacje dotyczących aktualnego stanu treningu, tj.: czas łączny, aktualne tętno oraz przebyty dystans.

Alerty

Patrząc na możliwości urządzenia byliśmy przekonani, że właściwie do każdej pozycji będzie można ustawić alert. A tu niespodzianka, bo jedynym możliwym do ustawienia alertem jest blokada strefy tętna, Co więcej, najwyraźniej komuś coś umknęło, ponieważ w chwili pisania testu, platforma Polar Flow nie jest gotowa do planowania i synchronizowania treningów z V650.

Jedyny obecnie alert aktywujemy klikając na strefę tętna, która znajduje się na wykresie. Od chwili „kliknięcia” urządzenie będzie nas informować o przekroczenia zakresu. Niewiele, aby nie powiedzieć – ubogo. Na szczęście producent twierdzi, że licznik jest wciąż rozwijany i będzie wzbogacany o nowe opcje wraz z kolejnymi aktualizacjami.

Podsumowanie treningu

Trening zapisywany jest przez wybranie czerwonego przycisku i potwierdzeniu polecenia „Zakończ”. Jako podsumowanie wyświetlane są podstawowe dane zakończonej aktywności, w tym: sumaryczny dystans, średnia prędkość, suma przewyższeń, średnie tętno, mapa aktywności.

V650 - podsumowanie3

oraz doskonale znany z urządzeń Polara, czas przebywania w danej strefie.

V650 - podsumowanie2

Szybkość zapisu po treningu jest co najmniej satysfakcjonująca.

W podsumowaniu nie zabrakło, znanego z modeli naręcznych, szczegółowego opisu rodzaju przeprowadzonego treningu. Dodatkowo obciążenie danej sesji jest dodawane do statystyk w platformie Polar Flow. Potwierdza to wsparcie Polara dla treningów opartych o pomiar tętna.

V650 - platforma

Podsumowując. Urządzenie działa płynnie, ekrany są bardzo czytelne, a dostęp do monitorowania parametrów treningowych na tyle szeroki, że nie daje powodów do narzekania. Oczywiście nie można przemilczeć kilku kwestii, choćby niewielkich możliwości w planowaniu, braku wprowadzania zmian w urządzeniu po uruchomieniu aktywności oraz – właściwie nieistniejących – powiadomień.  Jak bardzo zmieni się to po najbliższej aktualizacji pozostaje tylko poczekać i się przekonać.

Mapa

W chwili premiery Polar V650 nie posiadał możliwości wgrania map, jednak błąd ten szybko został skorygowany w najnowszej aktualizacji Finowie umożliwili korzystanie z tej – jakby się wydawało – oczywistej funkcjonalności. Za plus należy uznać wybranie warstwy OpenStreetMap, która obecnie jest najlepszą (naszym zdaniem) warstwą dla tego typu urządzeń.

V650 - mapa

Pamięć urządzenia pozwala na zapisanie obszaru o wymiarach 450 km x 450 km. Oczywiście można uznać to za pewne ograniczenie, a właściwie bardziej niedogodność, jednak proces aktualizacji jest na tyle prosty i intuicyjny, że nawet najwięksi malkontenci nie powinni za bardzo nad tym się rozwodzić.

Kilka słów o samym polu Mapy. Jak wspomnieliśmy, obraz mapy wgranej do urządzenia, to warstwa OpenStreetMap wzbogacony dodatkowo o ścieżki rowerowe. Dzięki dużemu i kontrastowemu wyświetlaczowi korzystnie z jest wygodne, jednak nie do końca zagrała ergonomia funkcji powiększania. Aby powiększyć obszar na mapie należy, w kolejności: 1) kliknąć w ekran, 2) następnie wybrać symbol na ekranie 3) dokonać powiększenia. Ciężko znaleźć wytłumaczenie dla zastosowanego rozwiązania, zwłaszcza, że standardem wydawałoby się po prostu „puknięcie” w ekran. Oczywiście do wszystkiego można się przyzwyczaić, jednak mając doświadczenie z innymi urządzeniami, metoda zastosowana przez Polara do najwygodniejszych nie należy.

V650 - mapa 3

Na dużą pochwałę zasługuje za to możliwość wyświetlenia na mapie, w trakcie treningu, do dwóch parametrów treningowych, którymi możemy dowolnie rotować podczas jazdy, a w przypdku korzystania z kursu, do dostępny jest dodatkowy ekran z dystansem pozostałym do końca jazdy.

Krótko o Mapie. Naszym zdaniem nie wykorzystano potencjału nawigacyjnego urządzenia, zrzucamy to jednak na karb tego, że  w tym obszarze Polar wciąż się uczy, więc mamy nadzieję, że w kolejnych odsłonach doczekamy się nawigowania zakręt po zakręcie oraz nawigowania do punktów.

Nawigacja

Ponieważ w urządzeniu została zainstalowana mapa to oczywistym było, że w liczniku znajdziemy możliwość nawigowania, czyli korzystania z wcześniej utworzonych kursów. Okazuje się jednak, że nie było to takie oczywiste, ponieważ opcja ta trafiła do urządzenia dopiero po ponad połowie roku.

V650 - nawigacja
W jaki sposób działa ta funkcja w przypadku V650. Niestety na chwilę obecną, platforma treningowa PolarFlow, nie posiada narzędzia do rysowania kursów. Podstawowym sposobem zatem jest wykorzystanie trasy wcześniej już dodanych lub skorzystanie z tras innych użytkowników. Znaleźliśmy inny sposób na obejście tego ograniczenia, wymaga on niewielkiego wkładu pracy, ale naszym zadniem warto. Jak krok po kroku stworzyć taki kurs, znajdziecie na poniższym filmie.

Wracając do samej nawigacji, to bez problemu działa podążanie po kursach, jednak jest ono inaczej rozwiązane niż w przypadku niektórych urządzeń Garmina. Różnica polega na tym, że na ekranie nie wyświetlają się informacje o najbliższym skręcie, tylko wyłącznie możemy podążać po narysowanej linii, czyli kursie. Udało się usunąć problem, który był w Polarze V800, a mianowicie nie trzeba rozpoczynać aktywności w punkcie startowym kursu.

Trening w zamkniętym pomieszczeniu

Polar V650 posiada możliwość połączenia się z trenażerami, które sygnał przesyłają w technologii Bluetooth Smart. Bez problemu udało się nam połączyć z trenażerem Tacx Bushido. Szkoda jednak, że do pamięci licznika nie są przesyłane dane dotyczące mocy.

Topeak indoor

Oczywiście ze „zwykłym” trenażerem licznik również zadziała, jednak wówczas warto wyposażyć się w czujniki prędkości oraz kadencji.

Podsumowanie

Przyszedł czas na podsumowanie. Polar V650, to najwyższy model licznika w stajni fińskiego producenta. Bardzo dobrze wykonany, z wyraźnym dużym, kontrastowym i – co najważniejsze – dotykowym wyświetlaczem, którego obsługa nie nastręcza problemów, a do tego bardzo dobrze wykonany, po prostu może się podobać. Jeśli dołożymy do tego niezłą ergonomię, duże wsparcie Polara dla treningów opartych o pomiar tętna, oraz fabrycznie wgraną mapę OpenStreetMap, można uznać, że mamy do czynienia z licznikiem idealnym. Ale czy na pewno? Pomimo wielu plusów znajdujemy kilka elementów, które zwyczajnie psują bardzo dobry obraz całości: nie do końca dobrze rozwiązana obsługa mapy, brak możliwości rekonfiguracji podczas treningu, brak możliwości sparowania ze smartfonem, brak planowania treningów oraz kilka pomniejszych. Krótko mówiąc, to kolejny produkt wychodzący ze stajni Polara, który – aby zyskać pełną funkcjonalność – wymaga aktualizacji. Szkoda jednak, że zaplanowane aktualizacje, a tym samym obietnice producenta dotyczące wzbogacenia urządzenia – notorycznie przesuwają się w czasie.  Mimo to, w ogólnym rozrachunku, V650 wypada całkiem nieźle, tym bardziej, że kosztuje ok. 950 zł.

Zalety

  • Jakość wykonania
  • Duży i wyraźny wyświetlacz
  • Dobra jakość zapisu śladu GPS
  • Warstwa OpenStreetMap wgrana do urządzenia
  • Przednia lampka ostrzegawcza
  • Cena

Wady

  • Niewykorzystany potencjał nawigacyjny urządzenia
  • Brak WIFI oraz synchronizacja wyłącznie po kablu
  • Mechanizm skalowania mapy
  • Brak możliwości połączenia ze smartfonem

Sugerowana cena producenta

  • V650 bez HR – 950 PLN
  • V650 z HR – 1150 PLN

9 Comments

  1. Witam mam dwa pytania odnośnie urządzeń Polara :
    -Czy liczniki są kompatybilne z sensorami innych producentów działającymi poprzez Bluetooth smart ?
    -Czy gps włącza się automatycznie ,czy można go wyłączyć przy korzystaniu z sensorow zewnetrznych? ( w celu przedłużenia pracy na bateri )

    • Cześć,

      1) Sprawdziłem V650 na następujących czujnikach – TOPEAK, WAHOO oraz TACX BUSHIDO i działał.
      2) GPS możesz wyłączyć z poziomu licznika i korzystać z prędkości z czujników zewnętrznych.

  2. Cześć
    Zastanawiam się które urządzenie będzie zwyczajnie fajniejsze dla amatora który lubi pojechać po „kresce”wczesniej wrzuconej mapy do urzadzenia i lubi zwyczajnie gromadzić dane i nimi się chwalić np na stravie nie bierzemy już pod uwagę ceny co byś wybrał i dlaczego?
    Garmin edge 520
    Czy
    Polar v650?

    • Damian, takie pytania są zawsze najtrudniejsze.
      Oba urządzenia posiadają opcje o które pytasz i działają na podobnej zasadzie.
      Różnica polega przede wszystkim na obsłudze DOTYK (POLAR V650) kontra przyciski (EDGE520).

      Edge ma trochę więcej opcji i dostaje więcej w standardzie, więc chyba wybrałbym ten model.

      Pozdrawiam
      JAcek

  3. Witam
    Jak zrobić ciemną skórkę na wyświetlaczu w polar v650?
    Byłaby zapewne lepiej widoczna w słońcu jak i mniej energii pochłaniałby licznik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *