Coraz więcej firm próbuje wejść na rynek urządzeń przeznaczonych dla biegaczy. Kwestią czasu było zatem, aby swoją szansę zwietrzył – bardzo dobrze znany z produkcji nawigacji samochodowych – holenderski TomTom. W taki oto sposób na rynek trafiają modele Runner oraz Multisport. Ten drugi, jak łatwo się domyślić, kierowany jest do triathlonistów.
Dzięki uprzejmości firmy TomTom na dwa miesiące do naszej redakcji trafił model Runner Cardio, co pozwoliło na przeprowadzenie szczegółowych testów oraz sprawdzenia w boju, czyli przebiec z nim maraton oraz bieg ultra w górach. Jak się sprawował i czy warto wydać pieniądze na nowe dziecko TomToma, czytajcie dalej.
Pierwsze wrażenia
W pudełku znajdujemy następujący zestaw:
- Zegarek
- Kabel do transmisji danych i ładowania
- Instrukcję szybkiego uruchamiania
I to wszystko. A gdzie pas tętna?! Tutaj mamy do czynienia z pierwszą nowością zaproponowaną przez Holendrów – pomiar tętna wykonywany jest z nadgarstka (przy użyciu odbiornika optycznego umieszczonego w obudowie), a nie jak to było dotychczas, „sczytywany” z pasa tętna zakładanego na klatkę piersiową.
Zegarek
Patrząc na zegarek nie można oprzeć się wrażeniu, że patrzymy na urządzenie Nike+. Podobieństwo jest wręcz bliźniacze. Jako ciekawostkę dodać można, że to właśnie TomTom dostarcza moduł GPS do zegarków Nike+.
Pierwszą, rzucającą się w oczy różnicą w odniesieniu do zegarków tego typu, jest brak przycisków służących do „sterowania”. W modelu Runner Cardio cała obsługa wykonywana jest za pomocą joysticka umieszczonego pod ekranem. Z tyłu zegarka zamontowany jest czujnik optyczny do pomiaru tętna, który świeci się zielonym światłem w chwili rozpoczęcia treningu.
Pasek zegarka jest gumowy i elastyczny, dzięki czemu bez problemów dopasowuje się do nadgarstka. Problemem mogą być jednak napy, które służą do spięcia paska. Trzeba użyć sporo siły, aby je spiąć i jest to niewygodne. Ciekawie jest również rozwiązane mocowanie paska do koperty, dzięki czemu w prosty i szybki sposób możliwe jest jego odpięcie, np. do mycia.
Kabel do transmisji danych
Kabel, to – podobnie jak w przypadku modeli konkurencji – rozwiązanie z wymyślnym, niestandardowym gniazdem ładowania, który służy do ładowania oraz transmisji danych. Niestety, gniazdo umieszczone zostało w tak niefortunnym miejscu, że pomimo możliwości wykorzystania powerbanka, nie będzie to możliwe z zegarkiem założonym na nadgarstek.
Dokładność GPS i czas pracy baterii
TomTom Cardio umożliwia korzystanie wyłącznie z jednego trybu dokładności GPS. Po wykonaniu szeregu testów weryfikujących możemy stwierdzić, że jakość śladu GPS jest naprawdę bardzo dobra. Porównując go do jakości rysowania dużo droższego konkurenta, jakim jest Garmin Fenix3, TomTom wypada znacznie lepiej. Oto wynik przykładowego testu polegającego na biegu w stałym tempie 4:50 min/km.
- TomTom Cardio (czerwony)
- Garmin Fenix3 (niebieski)
Test na stadionie – tempo 4.00/km TomTom Cardio (niebieski)
Test w mieście – tempo 5:00/km TomTom Cardio (niebieski)
Las – tempo 5:00/km TomTom Cardio (niebieski)
Jakość śladu jest naprawdę bardzo dobra i to zdecydowanie mocna strona tego zegarka.
Czas pracy baterii
Pokusiliśmy się również o test czasu pracy baterii, czas pracy egzemplarza testowego z włączonego GPS bez pomiaru tętna wynosił 11 godzin i 42 minuty, a z włączonym pomiarem tętna 10 godzin i 11 minut.
Wyświetlacz i obsługa
Wyświetlacz w TomTom Cardio nie należy do najbardziej wyraźnych i czytelnych na rynku, do tego obsługa funkcji wykonywana jest przy pomocą joysticka umieszczonego pod wyświetlaczem. Korzystanie z niego jest wygodne wyłącznie gdy zegarek znajduje się na ręce. W przypadku ściągnięcia zegarka przycisk odchyla się w niekontrolowany sposób i jest bezużyteczny.
Funkcje poszczególnych przycisków:
- W lewo – stan zegarka oraz przechodzenie pomiędzy poszczególnymi polami danych
- W prawo – uruchomienie aktywności i przechodzenie pomiędzy poszczególnymi polami danych
- W dół – opcje zegarka oraz przechodzenie pomiędzy poszczególnymi polami danych
- W górę – przechodzenie pomiędzy poszczególnymi polami danych
- Symbol trzech kropek ••• – aktywacja podświetlenia
Podświetlenie
Podświetlanie wyświetlacza w TomTom Cardio, w przeciwieństwie do większości zegarków tego typu, działa zero-jedynkowo: albo jest, albo go nie ma. Jest ono uruchamiane za pomocą symbolu 3 kropek znajdujących się na wyświetlaczu co jest bardzo wygodne.Dodatkowo możliwe jest uruchomienie funkcji NOC; wówczas podświetlenie aktywowane jest w przypadku każdej akcji na zegarku. Nie da się jednak ukryć, że brak regulacji intensywności podświetlenia to zdecydowania słaba strona TomTomCardio i wymaga poprawy.
Powiadomienia
TomTom Cardio wyposażony został w dwa typy powiadomień: dźwiękowe oraz wibracyjne. Powiadomienia te mogą działać w trybach: wibracja, dźwięk, wibracja i dźwięk. Sygnał wibracyjny jest delikatny, ale wyczuwalny, natomiast dźwiękowy mimo wszystko cichy.
Czujniki zewnętrzne
Tom Tom Cardio, pod względem możliwości sparowania z zewnętrznymi czujnikami, wypada dość blado na tle konkurencji. Oferuje możliwość sparowania wyłącznie z czujnikiem tętna kodowanym w technologii Bluetooth. Domyślać się można, że jest to wyjście naprzeciw użytkownikom, którzy, np. zimą, zakładają zegarek na rękawiczkę lub bluzę. Plusem jest to, że TomTom Cardio łączy się ze wszystkimi czujnikami kodowanymi w technologii Bluetooth (w naszych testach podłączaliśmy czujniki Polara i Suunto). Trochę dziwne było, że zegarek nie ma możliwości podłączenia z czujnikiem typu FootPod, jednak okazało się, że nie jest to konieczne ze względu na wbudowany akcelerometr, który umożliwia pomiar tempa, kadencji i dystansu.
Konfiguracja zegarka
TomTomCardio, to jedno z tych urządzeń, które dość ciężko spersonalizować, a o wprowadzeniu daleko idących zmian, do których przyzwyczaiły nas urządzenia takie jak Garmin 910 i 920 XT lub Sunnto nie mamy co marzyć. Do tego opcje i tak ubogiej konfiguracji są okrojone do maksimum, co najbardziej daje się odczuć przy ustawianiu pól treningowych. TomTom Cardio daje tutaj do wyboru dwa pola, które możliwe będą do wyświetlania na wszystkich ekranach treningowych. Pozostałych nie można modyfikować i trzeba zdać się w tym temacie na wyczucie producenta.
Pomiar tętna
Pierwszą elementem, na który należy zwrócić szczególną uwagę, jest dokładność pomiaru tętna, tym bardziej, że ten wykonywany jest z nadgarstka (jak wiadomo pomiar tego typu do najdokładniejszych nie należy ze względu na podatność na czynniki zewnętrzne). Test dokładności polegał na porównaniu tętna z urządzeniem, z którym trenujemy na co dzień. Jako referencyjne urządzenie posłużył nam Polar V800 z pasem tętna kodowanym w technologii Bluetooth. Rozbieżność pomiędzy wskazaniami była niewielka, a różnice pojawiały się wyłącznie w momencie szybkiego przyspieszenia, co wynika najprawdopodobniej z tego, że pas umiejscowiony na sercu ma szybciej podawany sygnał. Różnice te jednak były niewielkie i wynosiły maksymalnie kilka punktów, a rozbieżność podczas biegu ciągłego wynosiła maksymalnie 2 punkty.
Pierwsze użytkowanie
TomTom RunnerCardio obsługuje wyłącznie dyscyplinę biegania, przy czym może być to bieg zarówno na zewnątrz jak i w pomieszczeniach zamkniętych. Aktywność uruchamiamy przez przyciśnięcie prawego przycisku Joysticka.
Wybór dyscypliny dokonujemy ponownym wyborem prawego przyciska i zegarek rozpoczyna wyszukiwanie satelit. W przypadku, gdy niedawno łączyliśmy się z komputerem, aktywna jest tzw. funkcja QuickFix, która umożliwia dużo szybsze uzyskanie sygnału GPS. W przypadku gdy opcja nie jest aktywna, TomTom szuka sygnału stanowczo za długo (około 2 minut). Co ważne (i jednocześnie będące wadą), nie ma możliwości uruchomienia treningu przed złapaniem Fix-a.
W głównym polu przedtreninowym dostępną jest historia z wcześniej wykonanymi aktywnościami, możliwe jest również stworzenie celów treningowych oraz prostych interwałów.
Po uzyskaniu połączenia z satelitami na ekranie wyświetli się napis START. Aktywność rozpoczynamy prawym przyciskiem joysticka.
Pola treningowe przełączane są przy pomocy przycisków joysticka góra i dół, a prawym przyciskiem uzyskujemy dostęp dla dodatkowych danych treningowych, m.in.wykresów, stref tętna, procentowego czasu przebywania w określonej strefie oraz wykresu tętna. W centrum każdego pola znajduje się główny parametr treningowy, a u góry widoczne są dwa wcześniej zdefiniowane parametry treningowe. Wykresy są czytelne, a obszar przebywania w określonej strefie (znany np. z zegarków firmy Polar) spełnia swoje zadanie.
Aktywność wstrzymywana jest lewym przyciskiem, po naciśnięciu którego pojawi się dodatkowe menu, w którym możliwe jest podejrzenie stanu obecnego treningu (przycisk w górę) oraz bardzo okrojone opcje dyscypliny. Dodatkowo, po jednej minucie, w oparciu o tętno, wyznaczany jest poziom odpoczynku.
Aktywność wznawiamy za pomocą prawego przycisku, a kończymy przytrzymując lewy przycisk joysticka.
Po zakończeniu, niestety, nie otrzymamy podsumowania. Zegarek przechodzi od razu w tryb wyświetlania godziny. Naszym zdaniem nie jest to wada, ale już spora niedogodność. Naturalne bowiem jest, że po zakończeniu aktywności użytkownik chce mieć natychmiastowy dostęp do podsumowań. Tutaj jednak TomTom się nie popisał. Dane te możemy jednak odnaleźć w trakcie uruchamiania treningu, w polu historia.
Opcje treningowe zegarka
To, za co naprawdę można polubić zegarki firmy TomTom, to możliwość stworzenia prostych treningów i celów treningowych. Model Cardio nie pozostaje tutaj wyjątkiem i umożliwia na intuicyjne programowanie różnych założeń, począwszy od zakładanego czasu, przez dystansu i kalorie, a na treningu wyznaczonym w określonej strefie tętna czy szybkości kończąc.
W trakcie korzystania z celu z określonym czasem lub dystansem, na ekranie będzie wyświetlany postęp zadania, a wizualizacja będzie przedstawiona przy pomocy czytelnego wykresu kołowego i postępu procentowego.
W przypadku treningu opartego o strefy tętna lub prędkości, na ekranie będą wyświetlane graficzne powiadomienia informujące czy znajdujemy się w założonej strefie. Dodatkowo, jako pole, możliwe jest wyświetlenie „odchyłki” od założonej strefy, która przedstawiana jest w postaci wykresu.
Trening interwałowy
Z poziomu zegarka w możemy stworzyć prosty trening interwałowy składający się z czterech etapów:
- Rozgrzewki
- Interwału
- Odpoczynku
- Rozluźnienia
Każdy krok treningu może być ustawiony w oparciu o dystans i czas.
Autolap
Domyślnie, zegarek automatycznie nie rejestruje rozpoczęcia nowego okrążenia. Rozwiązanie raczej dziwne zważywszy na fakt, że jest to jednak ważna funkcja używana w trakcie treningu biegowego. TomTom pozostawia jednak pewną furtkę dając możliwość uruchomienia autookrążenia jako opcji podobnej do celu treningowego. Autookrążenie może być ustawione w oparciu o czas lub dystans. Pytanie jednak zasadnicze: po co?
Niestety w przypadku to ustawienia uniemożliwia nam ustawienie np. treningu w oparciu o strefy tętna.
Wyścig
Funkcja ta pozwala na ściganie się z wcześniej wykonanymi aktywnościami lub z założeniami wcześniej utworzonymi w platformie treningowej MySports. Opcja ta może być służyć jako Wirtualny Partner, czyli funkcji doskonale znanej z zegarków firmy Garmin. Pole to zobrazowane jest w postaci dwóch strzałek, które wskazują pozostały dystans oraz różnicę do wirtualnego towarzysza. Funkcja działa poprawnie, szkoda jednak, że na polu głównym nie znajdziemy aktualnego tempa biegu.
Nawigacja
Niestety na chwilę obecną TomTom Cardio nie posiada żadnych opcji nawigacyjnych. Nie znajdziemy tutaj opcji podążania trasą poprzedniego treningu lub powrotu do startu treningu. Brak tych funkcji na pewno wpłynie na wybór tego modelu przez biegaczy ultra, dla których opcja nawigacyjne są jednym z priorytetów przy wyborze zegarka.
Bieżnia mechaniczna
Bieganie na bieżni z Tom TomCardio nie wymaga dodatkowego czujnika zewnętrznego. Dystans jest mierzony za pomocą ruchu zegarka na nadgarstku, a wartość można skalibrować w trakcie wstrzymania aktywności. Zegarek dobrze reaguje na zmiany prędkości, jednak w przypadku skalibrowania wartości, zegarek zastosuje średnią prędkość dla całego treningu. Świetną sprawą jest fakt, że tak samo jak w przypadku biegania, mamy możliwość szybkiego tworzenia prostych treningów.
Aplikacja mobilna
Podobnie jak konkurencja, TomTom wypuścił na rynek aplikację mobilną, która dostępna jest na platformach IOS oraz Android. Windows, do czego już się chyba przyzwyczailiśmy, został „odpuszczony”. MySports w wersji mobilnej, to – z drobnymi wyjątkami – pełna wersja platformy. Aplikacja pozwala na przeglądanie aktywności i niewielkie modyfikacje w ustawieniach profilu użytkownika. Niestety, w chwili obecnej nie ma możliwości otrzymywania powiadomień z telefonu.
Przeglądanie aktywności
Platforma mobilna Tom Tom MySports zapewnia bezpośredni dostęp do historii wykonanych aktywności, a statystyki, względem wersji dostępnej z poziomu przeglądarki, zawierają komplet tych samych informacji. W obecnej chwili dostęp mamy do: mapy dostępnej w trzech warstwach, wykresów tempa, wysokości, prędkości oraz tętna. Niestety, nieco kuleje wizualizacja, a sporą bolączką jest brak możliwości zmiany skali wykresu. Dodatkowo wyświetlić można tylko dwa parametry. Ilość danych nie zachwyca, a co gorsza, w platformie dostępnej w przeglądarce nie znajdziemy wiele więcej informacji dodatkowych.
Platforma treningowa MySports
Aby połączyć zegarek za pomocą kabla z platformą należy pobrać aplikację TomTom MySports Connect. Program ten, oprócz funkcji konfigurowania zegarka, posiada możliwość ustawiania automatycznej synchronizacji treningów do innych platform, p.. Endomondo, Strava, RunKeeper czy Training Peaks. Umożliwia również eksport plików w postaci popularnych formatów:.gpx, czy tcx.
TomTom My Sports
Do szczegółowej analizy treningów TomTom stworzył platformę MySports. Strona przeznaczona jest do analizy treningów oraz planowania aktywności Wyścig.
Przeglądanie aktywności
Niestety na chwilę obecną nie ma możliwości edycji treningu, zmiany jego nazwy czy korekty parametrów treningowych. Poza tym dostęp mamy do: mapy dostępnej w trzech warstwach, wykresów tempa, wysokości, prędkości oraz tętna. Niestety, nieco kuleje wizualizacja, a sporą bolączką jest możliwość wyświetlania wyłącznie dwóch parametrów. Podobnie jak w przypadku aplikacji mobilnej ilość parametrów podsumowania nie zachwyca, a co gorsza Trzeba szczerze powiedzieć, że jest to zaledwie akceptowalne minimum niezbędne do analizy treningów.
Postępy
W polu tym znajdziemy podsumowanie wszystkich aktywności w ujęciu rocznym, miesięcznym i tygodniowym wraz z czasem trwania, ilością aktywności i odległością i innymi parametrami. Pole jest wykonane jest solidnie i przejrzyście.
Trening
W polu tym dostępne mamy ustawienia aktywności WYŚCIG, która w zegarku może służyć jako wirtualny partner.
Domyślnie w platformie zdefiniowane jest pięć wyścigów, jednak użytkownik ma możliwość dodania dowolnej wcześniej wykonanej aktywności przez naciśnięcie przycisku Ścigaj się z tym. W zegarku mieści się maksymalnie pięć takich wyścigów.
Podsumowanie
TomTom wprowadził na – jakby nie było – ciężki i nasycony już rynek produkt, który można uznać za ciekawą alternatywę potentatów takich jak Polar, Garmin czy Suunto. Runner Cardio jest urządzeniem, które z pewnością ma swoje wady i nie zagrozi dominacji trzech największych graczy, jednak pod niektórymi względami może z nimi konkurować, jak choćby jakość zapisu GPS. Zegarek należy również docenić – i to w sposób zdecydowany – za prostotę tworzenia treningów. Ogólnie jednak odnosimy dziwne wrażenie, że sam projekt nie został skonsultowany z osobami najbardziej zainteresowanymi – z biegaczami – przez co w funkcjonalności pojawiają się braki elementów tak oczywistych, że na ich brak reagujemy sporym zaskoczeniem. No i na koniec sterowania zegarkiem, które jednak wymaga poświęcenia chwili czasu.
Kolejna kwestia, to platforma. TOM TOM MySports w wersji mobilnej jest wykonana prawidłowo i nie ustępuje aż tak bardzo konkurencji. Jednak pełna wersja platformy pozostawia sporo do życzenia; minimalna ilość danych oraz brak możliwości edycji treningów zachęcają raczej do korzystania z serwisów innych firm, niż rozwiązania autorskiego. Na szczęście TomTom w łatwy sposób pozwala na synchronizację z popularnymi platformami treningowymi, jak choćby Strava czy Endomodno, więc do chwili rozszerzenia funkcjonalności rodzimej platformy użytkownicy posiadają jakąś alternatywę.
Dla kogo więc TomTom Runner? Zegarek powinien znaleźć swoich amatorów wśród początkujących biegaczy oraz osób przykładających wagę do designu. Dla użytkowników bardziej zaawansowanych z pewnością nie będzie alternatywą przy przesiadce z wyższych modeli innych producentów.
Zalety
- Dokładny zapis śladu GPS
- Prostota tworzenia celów treningowych
- Łatwe tworzenie treningów interwałowych
- Tryb wyścig / wirtualny partner
- Odczyt tętna z nadgarstka
- Odczyt kadencji z nadgarstka
- Możliwość biegania w zamkniętych pomieszczeniach
Wady
- Brak niektórych podstawowych opcji biegowych
- Uboga platforma treningowa
- Niewielka możliwość zmian ustawień z poziomu zegarka
- Czas pracy na baterii
- Mało czytelny wyświetlacz
- Cena (w stosunku do możliwości)
Ciekawe czy przy spoceniu nadgarstka wskazania pulsu nie będą ok??
Cześć Michał,
W sumie cały maraton bez problemu zmierzył, a DC Rainmaker piszę, że w modelu Multisport mierzył tętno w basenie normalnie.
Masakra jakas.. Recenzja TomToma wzgledem Garmina. Te dwa zegarki reprezentuja dwa rozne swiaty. Biegacz ultra potrzebuje nawigacji?? Co za bzdura! Biegalem w gorach, biegalem i nadal biegam 12/24/48/72 h i nigdy nie potrzebowalem nawigacji. Ponadto Garmin moglby wkoncu wyprodukowac jakis zegarek z wbudowanym optycznym pomiarem tetna. Zakladanie pasa powoli mnie juz meczy i od pewnego czast stosuje Microsoft Band 2. Dla biegacza ultra w codziennych treningach liczy sie kilometraz a nie kurczowe i ciagle gapienie sie w zegarek. TomTom wymyslil cos fajnego a implementacja odtwarzacza muzycznego sprawia, ze pozbywamy sie na 5 godzin gadzetow typu pas tetna i iPod. Dla mnie TomTom w codziennych treningach ma sens. Pozdrawiam
Bartosz bardzo dziękuję za Twoją opinie. Niestety nie jesteś już na bieżąco ze śledzeniem newsów, ponieważ Garmin wypuścił już kilka modeli z optycznym pomiarem tętna m.in Fenix3 HR czy 735XT. Moim zdaniem opcja nawigacji w zegarków, w którym często biegniemy w nocy to nie „bzdura” a przydatna opcja, poza tym można w ciekawy sposób ożywić treningi. Jestem ciekawy SPARKA, bo umieszczenie odtwarzacza jest ciekawym pomysłem i myślę, że za niedługo pojawi się recenzja.
Pozdrawiam
Jacek
Ten zegarek ma dużą zaletę w porównaniu do innych. Można z nim pływać. Na otwartej wodzie może korzystać z GPS.